Ulicami Łodzi po raz trzynasty przeszedł w sobotę (11 maja) Marsz Równości. Odbył się pod hasłem – “Równość się rzekło!”.
– Zmieniła się władza, ale ciągle – jako społeczność LGBT+ – musimy się mierzyć z tymi samymi trudnościami. Hejtem, mową nienawiści, a nawet przemocą – mówią jego organizatorzy.
Marsz Równości w Łodzi rozpoczął się w sobotę, 11 maja, o godz. 13 na placu Dąbrowskiego. Wzięło w nim udział około 1000 osób.
Czy społeczności LGBTQ+ żyje się w Polsce lepiej po tym, jak demokratyczne partie koalicji z 15 października przejęły władzę od PiS? – Po zmianie władzy poczuliśmy ulgę, że teraz jest szansa na realną zmianę naszej sytuacji, jest większe poczucie bezpieczeństwa, ale prawo do tej pory się nie zmieniło. Jest projekt Ustawy o związkach partnerskich, w której proces włączone są organizacje pozarządowe, w tym Fabryka Równości, ale ciągle są politycy i polityczki jej przeciwni, a te rozwiązania nie są wpisane w umowę koalicyjną. Ustawa dotycząca mowy nienawiści również jeszcze nie została wprowadzona, dlatego zastanawiamy się obecnie, na ile faktycznie dojdzie do zmiany i na ile dane nam obietnice lepszej Polski i lepszego życia mają pokrycie. Idąc do wyborów 15 października, daliśmy politykom opozycji kredyt zaufania. W czasie Marszu Równości chcemy o tym im przypomnieć – mówił jeszcze przed marszem Miłosz Herka, członek zarządu Stowarzyszenia Fabryka Równości w Łodzi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS