– Nie ma z nami korporacji, bo korporacje, które są zapraszane na marsze, bardzo często dostają pieniądze z krajów, w których jesteśmy zabijani za to, kim jesteśmy. A potem przychodzą na nasz marsz, zakładają tęczową flagę. Nie zgadzamy się na to – tłumaczyła na pierwszym Marszu Równości w Pruszkowie jedna z jego uczestniczek.
W niedzielę (10 lipca) ulicami Pruszkowa przeszedł pierwszy w historii tego miasta Marsz Równości. W wydarzeniu, zorganizowanym przez anarchistyczny Kolektyw Pałacyk z Pruszkowa, wzięło udział kilkaset osób.
Oprócz typowych haseł równościowych (np. „Idziemy, żeby się nie bać”, „Zero litości dla transfobicznych gości”), zebrani wyrażali także swój sprzeciw wobec kapitalizmu, skandując np. „Ani queerfobia, ani kapitalizm” czy „Mieszkanie prawem, nie towarem!”. Krytykowali też warszawską Paradę Równości, w której uczestniczą również wielkie korporacje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS