A A+ A++

Na Circuit Ricardo Tormo odbyła się pierwsza część posezonowych testów MotoGP. W czasie dwóch dni w Walencji większość ekip testowała rozwiązania szykowane pod kątem przyszłego roku.

Uwagę sporej części obserwatorów skupiła Honda. Przez cały zakończony właśnie sezon, praktycznie wszyscy jeźdźcy korzystający z RC213V narzekali na jego właściwości jezdne. Wszyscy z wyjątkiem jednego – Marca Marqueza, który absolutnie zdominował tegoroczną rywalizację w królewskiej klasie.

Mimo że zawodnicy ścigający się na maszynach japońskiego producenta liczą, że specyfikacja 2020 będzie dużo łatwiejsza w prowadzeniu, słowa Marqueza zwiastują, że niekoniecznie musi być to priorytetem przy rozwoju nowej konstrukcji.

Po dwóch dniach intensywnych testów prototypowego RC213V, mistrz świata powiedział:

– Łatwiejszy [w prowadzeniu] motocykl będzie korzyścią dla wszystkich zawodników Hondy, ale moim celem jest posiadanie jak najszybszej maszyny. Nie ma znaczenia czy jest trudna czy nie. Chcę wygrywać.

– Jednak oczywiście pracujemy też nad ramą, by łatwiej było osiągać konkurencyjne czasy okrążenia.

– Jestem zadowolony po testach. Wykonaliśmy pierwsze kroki z ewolucją 2020. Dokonaliśmy zmian w silniku, a także podwoziu i próbujemy je zrozumieć. Jak zawsze – są pozytywy i negatywy.

– Generalnie była to dobra sesja. Za kilka dni będziemy w Jerez i myślę, że jeszcze lepiej zrozumiemy nowy motocykl – podsumował Marc Marquez.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPaweł Borys: będziemy reagować na sygnały o presji pracodawców na rezygnację z PPK
Następny artykułProkuratura: “Rażąco niska” kara za wykorzystywanie nieletnich. Wniosek o kasację wyroku