Data dodania: 2020-10-23 (14:05) Raport DM BOŚ z rynku walut
Piątek przynosi mieszane nastroje na rynkach. Wall Street zamknęła się wczoraj na plusach i dzisiaj kontrakty futures kontynuują wzrosty. Wsparciem są m.in. oczekiwania związane z czwartym pakietem fiskalnym, chociaż pojawia się też coraz więcej głosów, że różnice pomiędzy Republikanami i Demokratami są nazbyt duże, aby kompromis mógł być realny przed wyborami (wypowiedź głównego doradcy gospodarczego prezydenta, Larry’ego Kudlow’a).
Nocna debata prezydencka pomiędzy Bidenem, a Trumpem była spokojna (ustalono ostre reguły, aby uniknąć powtórki sprzed trzech tygodni) i w zasadzie nie wniosła wiele. Pierwsze sondaże opinii publicznej wskazały na zwycięstwo Demokraty. W kolejnych dniach zobaczymy, na ile przełoży się to na odbicie Bidena w sondażach (ostatnio jego przewaga stopniała do 7,5-8,0 proc.). Powrót ponad 10 proc. mógłby pozytywnie wpłynąć na rynki, gdyż zredukowałby ryzyko zaskarżenia wyborów przez Trumpa.
Piątek to dzień z wstępnymi indeksami PMI dla kluczowych gospodarek. Te, liczone dla strefy euro za październik wypadły zaskakująco nieźle. Szacowany PMI dla przemysłu dla Francji był zgodny z szacunkami na poziomie 51,0 pkt., co oznacza minimalną zmianę wobec września (51,2 pkt.), a ten liczony dla Niemiec przyspieszył do 58,0 pkt. z 56,4 pkt., w sytuacji, kiedy oczekiwano spadku do 55,1 pkt. W przypadku usług PMI dla Francji spadł mniej niż oczekiwano (do 46,5 pkt.), choć ten dla Niemiec był nieco słabszy (48,9 pkt.). W efekcie zbiorczy PMI dla całej strefy euro wzrósł do 54,4 pkt. z 53,7 pkt. przy szacowanych 53,1 pkt., ale dla usług spadł do 46,2 pkt. przy prognozie 47,0 pkt. i 48,0 pkt. odnotowanych wcześniej. Niemniej lepiej zachować ostrożny optymizm – przemysł może z opóźnieniem reagować na ograniczenia związane z COVID-19, które w kolejnych tygodniach wydają się być nieuchronne. Niemniej na dzisiaj te dane dają preteksty do lekkiego odbicia euro – EURUSD rośnie po przetestowaniu strefy wsparcia 1,1780-1,1800.
Przed nami jeszcze dla USA (godz. 15:45), chociaż w tym ostatnim przypadku rynki zdają się bardziej polegać na odczytach ISM, które będą opublikowane na początku miesiąca.
Najmocniejsze waluty to dzisiaj Antypody (AUD i NZD), które kontynuują wczorajsze odbicie. Najsłabszy w grupie G-10 jest dzisiaj dolar. Stabilne pozostają funt, korona szwedzka i dolar kanadyjski.
OKIEM ANALITYKA – markowany optymizm…
Relatywnie spokojna debata prezydencka w USA i całkiem niezłe jak na postępująca pandemię odczyty PMI w strefie euro, pozwalają dzisiaj rynkom na chwilę oddechu. Optymiści dodają do tego oczekiwania związane z czwartym pakietem fiskalnym, nad którym politycy w USA debatują już dość długo, choć każdego dnia twierdzą, że są blisko osiągnięcia kompromisu. W dłuższej perspektywie jest jednak coraz mniej stabilnie. W przeciwieństwie do marca decydenci wprowadzają kolejne obostrzenia pomału, tak aby uniknąć ponownego szoku gospodarczego. Ale to powoduje jednocześnie, że czas ich obowiązywania może być o wiele dłuższy, gdyż trudniej będzie ograniczyć transmisję wirusa w społeczeństwach, jeżeli mamy wiele małych, rozproszonych ognisk zakażeń. W efekcie wszyscy stajemy się zakładnikami szczepionki, która według optymistycznych oczekiwań może pojawić się jeszcze w tym roku. A co, jeżeli pojawią się opóźnienia? Czy rynki są na to przygotowane? Wydaje się, że ten wątek będzie teraz dość mocno akcentowany. Jednocześnie inwestorzy będą oczekiwać bardziej zdecydowanych działań ze strony decydentów, podobnie jak miało to miejsce na wiosnę. Bardziej dogłębna analiza może jednak pokazywać, że nie będzie to takie proste…
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS