A A+ A++

31-letnia piosenkarka nie skomentowała od razu rewelacji plotkarskich mediów na swój temat. Po publikacji fotografii, na których widać, że płacze, sugerowano, że coś złego dzieje się w jej życiu prywatnym. Wreszcie Marina postanowiła zabrać głos.

“Nie zwykłam obarczać innych swoimi problemami czy smutkami. Każdy ma tego aż nadto i nie po to tu zaglądacie. Wywoływanie współczucia pod publiczkę też nie jest w moim stylu. Pozwólcie, że zostawię również bez komentarza zdjęcia, które obiegły internet i media snujące coraz ciekawsze spekulacje” – napisała mama małego Liama i żona bramkarza reprezentacji Polski.

“Bardzo wam dziękuję za wsparcie i troskę. To mega miłe. Choć życie bez social mediów wciąga, to postaram się tutaj częściej zaglądać do was i wysyłać wam tylko pozytywną energię” – obiecała 31-letnia Marina Łuczenko-Szczęsna.

Ostatni post artystka zamieściła 7 października. Było to zdjęcie ze studia nagraniowego, które podpisała tak: “Kochani, dziś mija równo miesiąc od premiery ‘Nigdy więcej’. Dzięki za wasze wsparcie. A ja dalej robię to, co kocham”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW kraju odnotowano ponad 25 tys. nowych zakażeń. W Lubuskiem prawie 800
Następny artykułBAŁTÓW: Historia, pamięć i chryzantemy