Marek Papszun niedawno był blisko dwóch klubów, ale ostatecznie wraca do Rakowa i ma go ponownie doprowadzić na szczyt ekstraklasy. Trener już na wstępie ogłosił, że nie widzi w drużynie miejsca dla Sonnego Kittela, który miał być gwiazdą ligi, a okazał się drogim niewypałem.
Powrót Marka Papszuna do Rakowa został ogłoszony przed ostatnią koleją PKO Ekstraklasy. Jak mówi właściciel częstochowskiego klubu Michał Świerczewski, rozmowy ze szkoleniowcem trwały od jakiegoś czasu, ale Papszun nie podejmował decyzji z uwagi na dotychczasowego trenera Dawida Szwargę, którego bardzo ceni.
Właściciela Rakowa i Marka Papszuna łączy specjalna więź. Jak mówił podczas konferencji prasowej Michał Świerczewski – w czasie gdy Papszun poprzednio trenował drużynę, panowie rozmawiali ze sobą codziennie, przynajmniej przez godzinę. Przez ostatni rok też byli w stałym kontakcie. – Radziłem się trenera odnośnie niektórych sytuacji – przyznaje Michał Świerczewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS