– Będziemy powoli zwiększać intensywność treningów. Stopniowo będziemy przechodzić do zrywów, skoków, mocnych ataków. Za około miesiąc będziemy gotowi, aby rozegrać swój pierwszy sparing – powiedział o przygotowaniach do sezonu trener Chemika, Marek Mierzwiński.
Za siatkarkami Grupy Azoty Chemika Police pierwsze dni przygotowań do nowego sezonu. Na razie zawodniczki nie trenują jeszcze na pełnych obrotach. – Za nami dopiero pierwszy tydzień przygotowań. Zaczęliśmy go spokojnie. Rano była siłownia, po południu zajęcia w hali. Jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że tutaj jestem – powiedziała nowa libero Chemika, Monika Jagła.
Niedawno część siatkarek Chemika brała udział w rozgrywkach Grand Prix na piasku, ale stosunkowo szybko musiały przestawić się na treningi w hali. – Czuję się jakbym cały czas była w treningu. Wiadomo, że nastąpiła zmiana podłoża, więc lekkie zakwasy się pojawiły. Są też inne ćwiczenia na siłowni, więc nogi trochę je odczuwają. Jest to okres przygotowawczy, więc musi być ciężko. Niektóre dziewczyny lubią bardziej biegać, inne mniej. Akurat ja jestem osobą bardziej aktywną, więc lubię aktywnie i ciężko spędzać czas – dodała defensywna zawodniczka mistrza Polski.
Policzanki powoli będą zwiększały obciążenia treningowe, ale pierwszy sparing rozegrają dopiero za miesiąc. – Za dwa tygodnie na pewno wydłużymy treningi, będziemy powoli zwiększać ich intensywność. Stopniowo będziemy przechodzić do zrywów, skoków, mocnych ataków. Za około miesiąc będziemy gotowi, aby rozegrać swój pierwszy sparing. Mamy go zaplanowanego na 7 października – powiedział szkoleniowiec Chemika, Marek Mierzwiński.
źródło: Chemik Police – Facebook, opr. własne
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS