A A+ A++

Decyzja Marczyka i Gospodarczyka wydaje się być niemałą niespodzianką. Mistrzowie Polski z sezonów 2019 oraz 2021 spędzili bowiem dwie minione kampanie na szczeblu światowego czempionatu, rywalizując w kategorii WRC 2.

Rozgrywki FIA ERC nie są dla Marczyka i Gospodarczyka nowością. Duet ORLEN Team pojawił się na europejskich oesach po zdobyciu pierwszego lauru w RSMP. Premierowy sezon zakończyli na ósmej pozycji w generalce, przy okazji wygrywając klasyfikację Michelin Talent Factory. Rok później zmieścili się na podium końcowej tabeli, do ostatniego oesu bijąc się o srebrny (kierowca) i złoty (pilot) medal.

Główny tegoroczny program Marczyka i Gospodarczyka składać się więc będzie z ośmiu odsłon FIA ERC – trzech po szutrze i pięciu na nawierzchni asfaltowej. W szczegółach będą to kolejno: Rajd Węgier, Rajd Wysp Kanaryjskich, Królewski Rajd Skandynawii, Rajd Estonii, Rally di Roma Capitale, Rajd Barum, Rali Ceredigion oraz Rajd Śląska.

Narzędziem załogi pozostanie Skoda Fabia RS Rally2. Nie ujawniono, która stajnia będzie obsługiwać samochód. Ten przybrał nowe barwy i zostanie ubrany w połączenie czerwieni i granatu.

Poza rywalizacją w FIA ERC, obecnie zaplanowane są trzy dodatkowe starty, w tym dwa w mistrzostwach świata. Najważniejszy z nich przypadnie w ORLEN 80. Rajdzie Polski, który na jubileusz wrócił do najwyższej rangi. Ze znajomymi z WRC 2 Marczyk i Gospodarczyk pościgają się także jesienią w Rajdzie Europy Centralnej. Sezon zwieńczy udział w Rajdzie Barbórka.

– W 2024 roku wystartujemy w pełnym sezonie Rajdowych Mistrzostw Europy ERC oraz w wybranych rundach Rajdowych Mistrzostw Świata WRC 2 – przekazał popularny „Miko”. – Nasze zmagania rozpoczniemy od pierwszej rundy ERC, czyli od Rajdu Węgier, który przenosi się do Veszprem i odbędzie się już w dniach 12-14 kwietnia. Następnie czeka na nas asfaltowy Rajd Wysp Kanaryjskich oraz podsumowanie szutrowej części mistrzostw z Rajdem Skandynawii oraz Rajdem Estonii, który znamy z mistrzostw świata.

– Później nadejdzie pora na dobrze nam znany Rajd Rzymu oraz jedną z moich ulubionych imprez, czyli Rajd Barum. Na zakończenie sezonu nowość, czyli asfaltowy Rali Ceredigion w Wielkiej Brytanii oraz Rajd Śląska, który dobrze znam i świetnie wspominam z przeszłości. W międzyczasie pojawimy się w mistrzostwach świata.

– Wystartujemy w ORLEN Rajdzie Polski w czerwcu oraz w Rajdzie Europy Centralnej. Wisienką na torcie będzie Rajd Barbórka w centrum Warszawy. Jestem przekonany o tym, że wykorzystamy swoje doświadczenia z przeszłości i w każdym rajdzie będziemy walczyć o czołowe pozycje. Czuję się dobrze przygotowany zarówno mentalnie, jak i fizycznie, więc wierzę w to, że osiągniemy swoje cele. Zachęcam was do tego, abyście nam kibicowali w tym sezonie.

Gospodarczyk na prawym fotelu u Marczyka po raz pierwszy zasiadł w trakcie sezonu 2017. Od tamtej pory duet jest praktycznie nierozłączny i niebawem rozpocznie kolejną wspólną kampanię.

– Pora na nowy sezon, który oznacza dla nas powrót do mistrzostw Europy – przypomniał Gospodarczyk. – Ja osobiście nie mogę się doczekać Rajdu Skandynawii. To szutrowy, letni odpowiednik byłego, zimowego Rajdu Szwecji, który rozgrywał się na tym terenie. To takie połączenie rajdów w Estonii i Finlandii, które bardzo lubię.

– Według mnie najtrudniejszym wyzwaniem sezonu będzie Rali Ceredigion w Wielkiej Brytanii, a konkretniej w Walii. Zaskoczeniem jest to, że będzie to rajd asfaltowy. Walia słynie przede wszystkim z szutrowych tras, które gościły wcześniej mistrzostwa świata. Warunki zawsze są tam trudne, często pada deszcz, wieje wiatr i jest zimno. Nie znamy tych tras, więc to będzie spore wyzwanie. Nigdy tam nie byliśmy, a w rajdzie na pewno pojawi się wielu lokalnych kierowców.

Sezon FIA ERC 2024 ruszy wspomnianym Rajdem Węgier, zaplanowanym w dniach 12-14 kwietnia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDeepCool Assassin 4S – eleganckie dwuwieżowe chłodzenie dla procesorów. Bardzo cicha i wydajna konstrukcja
Następny artykułWysiadł z tramwaju i wszedł pod nadjeżdżający tramwaj na al. Korfantego. W stanie ciężkim trafił do szpitala