Remisowym sparingiem z MKS-em Będzin mistrzowie Polski rozpoczęli kolejny etap przygotowań do nowego sezonu PlusLigi. Chociaż Jastrzębski Węgiel nie jest jeszcze w pełnym składzie, zaczął już mecze kontrolne. – Przed nami jeszcze sparing z Norwidem Częstochowa. Potem dwa turnieje, najpierw Memoriał Gołasia – dwa tygodnie przed startem PlusLigi, a ostatni sprawdzian w Lublinie. – Patrzymy pozytywnie w przyszłość, czekamy oczywiście na wszystkich, których jeszcze tutaj z nami nie ma. Na razie odpoczywają po zasłużonych medalach – powiedział nowy przyjmujący jastrzębian, Marcin Waliński.
PIERWSZE KROKI
Sparing z NOWAK – MOSTY MKS-em Będzin był pierwszym sprawdzianem Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski zremisowali 2:2, jednak nie grali jeszcze w pełnym składzie. – Na razie stawiamy pierwsze kroki, jeśli chodzi o serwis i przyjęcie, wyprowadzanie akcji. W ostatnich dwóch tygodniach poświęciliśmy na to cztery, może pięć treningów – przyznał Marcin Waliński.
POZYTYWNA ENERGIA
Chociaż do szlifowania jest jeszcze sporo elementów, to Waliński zwrócił uwagę na inną rzecz. – Uważam, że całkiem dobrze graliśmy. Jak zawsze, jest wiele rzeczy do poprawy. To się nigdy nie zmieni. Pierwszy sparing oceniam pozytywnie, była fajna energia, dobrze się czuliśmy na boisku. To jest najważniejsze, że już na samym zaczynamy działać jak fajna, zgrana grupa i wzajemnie się wspieramy – powiedział przyjmujący i dodał: – Uważam, że jak na pierwszy sparing, to wyglądało to dobrze. Gra sprawia nam frajdę. Wejść w rytm meczowy, nawet w sparingu, to fajne uczucie, bo wracają emocje – mówił z uśmiechem nowy nabytek jastrzębian.
NOWI
Marcin Waliński jest jednym z nowych graczy w Jastrzębskim Węglu. Do zespołu dołączył już także inny gracz na tej pozycji, mistrz olimpijski, Timothee Carle. – Przywitaliśmy go ciężkim treningiem z rana i ciężkim treningiem po południu. Wszyscy oczywiście gratulowali mu złotego medalu olimpijskiego. Teraz jednak zaczyna się już przygoda z klubem i trzeba zakasać rękawy i trenować – podkreślił przyjmujący.
TESTY
Przed mistrzami Polski jeszcze kilka sprawdzianów przed startem PlusLigi. – Meczów będzie więcej. Będziemy przede wszystkich dogrywać się na boisku. Powoli, z czasem będzie to lepiej wyglądać. Pamiętajmy jednak, że cały czas jesteśmy jeszcze w ciężkim treningu. Trenujemy rano w hali z piłkami, jeszcze mamy do tego siłownię – zdradził siatkarz.
Najważniejszy test przyjdzie tydzień przed początkiem nowych rozgrywek. Jastrzębianie zagrają w Bogdanka Volley Cup. – Przed nami jeszcze sparing z Norwidem Częstochowa. Potem dwa turnieje, najpierw Memoriał Gołasia – dwa tygodnie przed startem PlusLigi, a ostatni sprawdzian w Lublinie. Patrzymy pozytywnie w przyszłość, czekamy oczywiście na wszystkich, których jeszcze tutaj z nami nie ma. Na razie odpoczywają po zasłużonych medalach. Dopiero w Lublinie będzie można rzetelnie oceniać formę, bo w tydzień wiele już nie poprawiamy – podsumował Marcin Waliński. W przygotowaniach do nowego sezonu brakuje jeszcze trzech reprezentantów Polski: Tomasza Fornala, Norberta Hubera oraz Łukasza Kaczmarka, którzy po zakończeniu igrzysk olimpijskich dostali dwa tygodnie wolnego.
Zobacz również:
Plusliga 2023/2024 – co działo się rok temu?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS