Informację o postawieniu zarzutów otrzymała w poniedziałek wieczorem Polska Agencja Prasowa po rozmowie z rzecznikiem Prokuratury Krajowej. Wcześniej wskazywano, że były wiceminister jest podejrzany o popełnienie co najmniej 11 przestępstw w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości.
Prok. Przemysław Nowak przekazał, że obecnie Marcin Romanowski jest przesłuchiwany. Po nim zostanie podjęta decyzja w sprawie tymczasowego aresztowania. Ewentualny wniosek w tej sprawie z powodu później pory może trafić do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów we wtorek.
Ruch prokuratury poprzedziło zatrzymanie posła Suwerennej Polski przez agentów ABW. Do akcji doszło kilka minut przed godz. 14. Relację w tej sprawie za pośrednictwem mediów społecznościowych zdawał adwokat polityka mec. Bartosz Lewandowski.
“Właśnie ABW dokonuje zatrzymania posła na Sejm RP”- pisał prawnik. Jak zaznaczył, stosowne polecenie w tej sprawie wydała Prokuratura Krajowa.
Marcin Romanowski zatrzymany. Czekali na dokumentację z Sejmu
Prokuratura Krajowa informowała w wydanym komunikacie, że do zatrzymania doszło w momencie, kiedy otrzymano stosowną dokumentację z Sejmu.
Posłowie w piątek wyrazili zgodę na odebranie Marcinowi Romanowskiemu immunitetu oraz jego tymczasowe aresztowanie.
Prokuratura wskazywała, że wobec posła istnieją obawy o matactwo. Zebrano materiał, który pokazuje, że “dochodziło do ustalania wspólnych zeznań lub wyjaśnień” – tłumaczył w poniedziałek rzecznik Przemysław Nowak.
Zatrzymanie posła Suwerennej Polski. “Doszło do przeszukania”
Mecenas Bartosz Lewandowski relacjonował w rozmowie z przedstawicielami mediów szczegóły akcji służb w mieszkaniu Marcina Romanowskiego. Były wiceminister sprawiedliwości został wyprowadzony przez funkcjonariuszy po godz. 15.30.
Prawnik posła Suwerennej Polski wskazywał, że “dokonywano przeszukiwania osoby pana posła Romanowskiego“.
– Dość nieprzyjemna sytuacja, w której musiał się w obecności funkcjonariuszy rozebrać, aby sprawdzić czy nie posiada przy sobie jakiś rzeczy, przedmiotów, które mogą stanowić dowód w sprawie – relacjonował Bartosz Lewandowski. Adwokat określił działania służb jako “poniżające”.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS