Marcin Mroczek już dał się poznać jako tancerz, gdy wygrywał ukraiński “Taniec z gwiazdami” czy taneczną Eurowizję z Edytą Herbuś. Z parkietem zaprzyjaźnił się już jako dziecko, kiedy chodził na zajęcia jednej z grup tanecznych w rodzinnych Siedlcach.
Przez lata mało kto wiedział o fakcie, że był jej członkiem. Dopiero teraz postanowił przyznać się do tego fanom. Stwierdził, że “wzięło go na wspomnienie”.
“To były fantastyczne lata z niesamowitymi ludźmi pełnymi pasji i radości życia. Cieszę się, że przez kilka lat mogłem być częścią Caro Dance Siedlce, które niedługo będzie obchodziło 35 lat działalności” – napisał Mroczek w treści posta na Instagramie. Dodał, że to było “miejsce, gdzie przez lata ludzie realizowali swoje pasje i marzenia”.
ZOBACZ TEŻ: Afera szczepionkowa – złota “18-tka”
Artysta dodał kilka zdjęć z pozostałymi członkami grupy tanecznej po występach i zawodach. Śmiał się szczególnie z pierwszego, na którym wysuwa się na przód ekipy. “Ten niezwykle dobrze zbudowany na pierwszym planie to ja. Muszę wrócić do takiej formy” – stwierdził żartobliwie.
Archiwalne fotografie urzekły jego fanów. “Mega”, “To były fajne czasy” – pisali w komentarzach.
Niektórzy odkryli, że mogli walczyć z Mroczkiem o trofea. “Wow, nie wiedziałam, że tańczyliście w Caro. Wychodzi na to, że rywalizowaliśmy ze sobą na parkiecie na niejednych mistrzostwach” – napisała jedna z komentujących.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS