Marcin Meller od lat związany jest ze światem mediów i obecnie można go oglądać na Kanale Zero Krzysztofa Stanowskiego. O dziennikarzu zdecydowanie najczęściej mówi się w kontekście jego kolejnych zawodowych projektów, sam zainteresowany nie należy bowiem do osób, które chętnie dzielą się szczegółami życia prywatnego. Wiadomo, że Meller od ponad 15 lat jest mężem dziennikarki i pisarki, Anny Dziewit-Meller. Choć para od lat tworzy zgrany duet, początki ich znajomości dla wielu mogą być zaskakujące. W przypadku Mellerów nie była to raczej miłość od pierwszego wejrzenia…
Zobacz również: Bartek Kasprzykowski o początkach związku z Tamarą Arciuch. “Przyjaźń zamieniła się w coś więcej’
Marcin Meller i jego żona od lat są małżeństwem. Na początku się nie lubili
W 2017 roku Marcin Meller i jego żona udzielili wspólnego wywiadu magazynowi “Zwierciadło”. Wówczas opowiedzieli nieco o początkach swojej znajomości. Okazuje się, że pierwotnie para nie pałała do siebie zbytnią sympatią. Dziewit pomyślała, że dziennikarz jest “niezłym bucem”, Meller widział zaś w młodszej o 13 lat kobiecie “zarozumiałą małolatę”. Do ich pierwszego spotkania doszło w kawiarni, dzięki wspólnym znajomym.
Poznaliśmy się przez znajomych (…), ale muszę przyznać, że wówczas Marcin raczej działał mi na nerwy. Pamiętam zimę bodaj 2004 roku, jakieś towarzyskie spotkanie w kawiarni, wchodzi opalony, słynny dziennikarz – wspominała Dziewit-Meller w rozmowie ze “Zwierciadłem”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Żart Marcina Mellera nie przypadł do gustu przyszłej ukochanej
Jak zdradził Meller, podczas pierwszego spotkania z przyszłą żoną był świeżo po powrocie z podróży do Brazylii. Dziennikarz postanowił zapytać Annę Dziewit o jej wiek i przy okazji pozwolił sobie na mały żarcik, który jednak nie spotkał się z entuzjastyczną reakcją ze strony kobiety.
(…) W pewnym momencie zapytałem Ani, ile ma lat, wyznała, że 23. Dla żartu zacytowałem Franza Maurera, czyli Bogusława Lindę z “Psów”: “To ty stara dupa jesteś”. Co – jak się domyślasz – nie spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem – wspominał Meller w tym samym wywiadzie.
Zawsze byłam wyczulona na wszelkie objawy mizoginizmu. (…) No, nie uwiódł mnie wtedy pan redaktor – wyznała w rozmowie ze “Zwierciadłem” żona Mellera.
Jak wspominali Mellerowie w wywiadzie sprzed lat, po pierwszym spotkaniu zaczęli widywać się coraz częściej. Dziewit w pewnym momencie skontaktowała się nawet z redakcją “Playboya”, z propozycją wywiadu ze znanym pisarzem. Marcin Meller był wówczas szefem czasopisma. W rozmowie ze “Zwierciadłem” żona Mellera nie ukrywała, że rozpoznawalność dziennikarza nieco jej przeszkadzała. Jak zdradziła, długo była traktowana “jak bezimienna żona Mellera”. Dziewit przez pierwsze lata związku jak ognia unikała także rozmów z mediami. Mimo iż miała już na koncie dwie wydane książki, liczne wywiady oraz trasy koncertowe ze swoim zespołem, wciąż ciągnęły się za nią opinie, że “istnieje dzięki Marcinowi”.
W 2007 roku Mellerowie wzięli ślub w Gruzji, do której oboje pałali ogromną sympatią, a kilka lat później małżonkowie wydali nawet książkę o tym kraju. We wrześniu ubiegłego roku dziennikarz i jego żona świętowali 16. rocznicę ślubu. Wówczas Meller opublikował na Instagramie kilka zdjęć z ceremonii. Zakochani doczekali się razem dwójki dzieci – syna Gustawa i córki Basi. Para w rozmowach z mediami nie ukrywa, że ich związek opiera się nie tylko na miłości, lecz również przyjaźni i wzajemnej sympatii. W rozmowie z Jastrząb Post z 2017 podkreślili, że najzwyczajniej w świecie się lubią. We wspomnianym wcześniej wywiadzie dla “Zwierciadła” Dziewit zdradziła zaś, że podstawą udanej relacji jest dla niej “miłość oparta na przyjaźni”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS