– Poznajcie tę ślicznotkę! (…) będzie moją nową sekretarką. Udowodniła już swój profesjonalizm i będzie moją prawą ręką we wszystkich sprawach. Moi koledzy posłowie będą zazdrościć – można było przeczytać w poście.
W komentarzach natomiast pojawiły się m.in. fotki owej sekretarki w bieliźnie. Marcin Kamil Duszek na fanpage’u wydał oświadczenie, w którym poinformował, że ktoś włamał się na jego profil.
W rozmowie z “Faktem” polityk PiS twierdzi, że wcześniej już miewał problemy ze swoim kontem w mediach społecznościowych. Dodał, że inni posłowie też walczą z hakerami.
– Takie włamanie było już około miesiąc temu – przez Twittera. Inni posłowie również to zgłaszali, bo – tak samo jak ja – padli wcześniej ofiarą takich działań. Chodzi o posłankę Borowiak i posła Melaka. W czwartek rano pracownicy, którzy prowadzą Instagram, poinformowali mnie o włamaniu na konto. Zostało zmienione hasło, ale dalej ktoś próbował manipulować treściami i opisami – tłumaczy.
Duszek zgłosił sprawę na policję.
– Sprawę zgłosiłem na policję, poinformowałem służby prasowe. Tyle mogłem zrobić. Czekam na rozwój wydarzeń, na złapanie winowajcy. Nie znam tej pani w stringach, to jest manipulacja zdjęciami – kwituje w rozmowie z tabloidem.
ZOBACZ: Koronawirus. Prof. Horban o niższej liczbie nowych zakażeń: “Proszę się nie przywiązywać do tych liczb”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS