Na początku czerwca Marcelo oficjalnie pożegnał się z Realem Madryt. Na tę okazję przygotowano specjalną konferencję prasową, w trakcie której Brazylijczyk miał szansę pożegnać się z kolegami z zespołu, pracownikami klubu, a przede wszystkim z kibicami. – Na razie nie myślę o przyszłości, żyję chwilą. A w tej bardzo trudno jest mi opuścić klub mojego życia – mówił ze łzami w oczach.
Marcelo znalazł klub. To Leicester
Początkowo hiszpańskie media donosiły, że piłkarz może trafić do AC Milanu. Marcelo jednka odrzucił ofertę. “AS” twierdził, że to może być wina zarobków. Zaoferowane przez Włochów trzy miliony to ledwie połowa tego, co zarabiał w Realu Madryt.
Brazylijski obrońca szukał innego miejsca do gry. I wszystko wskazuje na to, że wreszcie znalazł. Jak informuje hiszpański dziennikarz Marti Miras, Marcelo jest bliski podpisania umowy z Leicester City. Piłkarz ma jeszcze przejść testy medyczne.
– Miałby podpisać kontrakt do czerwca 2023 roku. Więcej informacji w najbliższych godzinach… – napisał na Twitterze Miras. 34-letni defensor powinien podpisać kontrakt w czwartek po południu i przejść do klubu z Premier League na zasadzie wolnego transferu.
Marcelo był niekwestionowaną legendą Realu Madryt. Jego gablota składa się z sześciu mistrzostw Hiszpanii, pięciu pucharów Ligi Mistrzów, czterech Klubowych Mistrzostw Świata, dwóch Pucharów Króla, pięciu Superpucharów Hiszpanii oraz trzech Superpucharów UEFA. Dla madryckiego klubu Marcelo wystąpił w 546 meczach, strzelając 38 goli i zaliczając 103 asysty.
Z kolei Leicester City fatalnie rozpoczął sezon. W czterech kolejkach Premier League odniósł trzy porażki i raz zremisował. Przez to z jednym punktem zajmuje ostatnie – 20. miejsce w ligowej tabeli. Szansa na podreparowanie dorobku w czwartek o 21:00. Łatwo jednak nie będzie, bo rywalem Manchester United, który pozbierał się po słabym okresie, wygrywając dwa ostatnie spotkania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS