W ubiegły piątek klub PiS złożył w Sejmie projekt noweli Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, zakładający, że nie będzie możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego, a jedynie możliwość zaskarżenia go potem do sądu. Obecnie, w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego, organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie.
Zobacz również
– Składam zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury. Wnoszę o to, by prokurator przesłuchał pana Jana Kanthaka oraz wszystkich posłów podpisanych pod tą ustawą. Żeby powiedzieli czy się podpisywali pod tą ustawą, czy przeczytali tę ustawę zanim ją podpisali – powiedział Szłapka w czwartek na konferencji w Poznaniu.
Według niego przy składaniu projektu nowelizacji doszło do popełnienia przestępstwa. – W rozmowie z dziennikarzem radia RMF.FM jeden z posłów PiS, który nie ujawnił swojego nazwiska, ale źródło padło w mediach, powiedział, że ten projekt jest kuriozalny i nie wie, dlaczego jego nazwisko znalazło się pod tym projektem i on w ogóle nie ma o tym pojęcia, nic takiego nie podpisywał – powiedział Szłapka.
Jak dodał, przestępstwo fałszerstwa obejmuje wypełnianie blankietu niezgodnie z wolą osoby, która się pod nim podpisała. – W gruncie rzeczy w tej sytuacji mamy do czynienia dokładnie z taką sytuacją. Być może posłowie PiS składają in blanco podpisy w klubie parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości. Ale rozumiem, że w sytuacji, kiedy te podpisy miałyby być wykorzystane, to taka osoba musi o tym wiedzieć – podkreślił Szłapka.
– W tym przypadku wyraźnie mamy do czynienia z taką sytuacją, że najprawdopodobniej Jan Kanthak, pewnie działając w porozumieniu i wspólnie z panem Ryszardem Terleckim (szef klubu PiS), postanowili wykorzystać nieświadomych posłów PiS do podpisania ustawy, z którą oni się po prostu nie zgadzają – ocenił Szłapka.
– Mamy wyraźne przestępstwo. Ktoś wziął podpis bogu ducha winnego, nieświadomego posła PiS, wykorzystał ten podpis w złej wierze, podpisał nieświadomego człowieka pod projektem absurdalnej ustawy i ten człowiek nie ma się teraz jak bronić. Takich rzeczy się po prostu nie robi – zaznaczył lider Nowoczesnej.
Zwrócił uwagę, że projekt nowelizacji to inicjatywa poselska. – Czyli posłowie, zgodnie z regulaminem podpisali taki projekt ustawy. Każdy kto widział ten projekt ustawy i widział, jak wygląda procedura legislacyjna wie wyraźnie, że ten projekt był przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości. Tak możemy przypuszczać, zresztą pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości tego nie kryją – powiedział.
– Jeżeli któryś z prokuratorów umorzy to postępowanie, to jest to też kolejny dowód na to, że prokuratura jest upolityczniona – stwierdził Szłapka. Dodał, że w momencie, kiedy “prokuratura przestanie być narzędziem politycznym Zbigniewa Ziobry” wobec prokuratora, który umorzy śledztwo zostaną w przyszłości wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne i służbowe.
Dodał również, że w przypadku umorzenia postępowania przez prokuraturę chciałby poznać akta sprawy. Wyraził też nadzieję, że w postępowaniu jako świadkowie zostaną przesłuchani dziennikarze.
Projekt PiS budzi zastrzeżenia wielu prawników, m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Krytykują go także politycy KO, Lewicy, PSL czy Konfederacji oceniając, że proponow … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS