Tylko dwie drużyny zostały w wyścigu o mistrzostwo Anglii w sezonie 2023/2024. Po kilku ostatnich wpadkach Liverpool musi zadowolić się trzecim miejscem, a o tytuł ciągle rywalizują Manchester City i Arsenal. Drużyna Pepa Guardioli wygrała w sobotę 4:0 na wyjeździe z Fulham i wywarła presja na “Kanonierów”, którzy w niedzielne popołudnie zmierzyli się na Old Trafford z Manchesterem United.
Arsenal pozostaje w grze o mistrzostwo Anglii
Jak to często bywało w wyjazdowych spotkaniach Arsenalu w tym roku, tak i tym razem zawodnicy Mikela Artety od początku wyszli agresywnie na rywala, chcąc szybko zdobyć bramkę. Ta sztuka udała się w 20. minucie spotkania, gdy Arsenal wykorzystał fatalne zachowanie Casemiro, który w tym spotkaniu wyjątkowo zagrał na pozycji środkowego obrońcy.
Ben White zagrał długą piłkę do Kaia Havertza, a ten nie był na spalonym, gdyż w karygodny sposób linię spalonego złamał Casemiro. Havertz zbiegł do linii końcowej, wyłożył piłkę do Leandro Trossarda, a ten z najbliższej odległości wpakował ją do bramki Andre Onany.
Jednak od tamtego momentu Arsenal się cofnął i zawierzył swojej obronie, która jest w tym sezonie najlepsza w całej Premier League. Manchester United naciskał, ale nie potrafił znaleźć sposobu na wpakowanie piłki do bramki Davida Rayi.
Podobnie było w drugiej części gry. Manchester United prowadził grę, ale na nic się to zdało. W końcówce meczu Arsenal próbował szans w kontratakach i uderzeniach z dystansu oraz po stałych fragmentach gry. Wtedy za każdym razem dobrze spisywał się Onana. W doliczonym czasie gry na boisku pojawił się Jakub Kiwior, który zmienił Thomasa Parteya.
Wynik nie uległ już zmianie i Arsenal wygrał 1:0, przedłużając swoje nadzieje dotyczące mistrzostwa Anglii. Żeby je zdobyć, to “Kanonierzy” muszą liczyć na wpadkę Manchesteru City, w którymś z dwóch kolejnych spotkań i ewentualnie utrzymanie lepszego bilansu bramkowego.
Manchester United – Arsenal 0:1
Bramki: 20′ Trossard
Tym samym na rozstrzygnięcie w kwestii mistrzostwa Anglii trzeba poczekać do następnej niedzieli 19 maja, gdy zostanie rozegrana 38. kolejka Premier League. Wtedy Arsenal zagra u siebie z Evertonem, a Manchester City podejmie na swoim obiekcie West Ham United. We wtorek 14 maja drużyna Pepa Guardioli zagra na wyjeździe z Tottenhamem w zaległym meczu 34. kolejki ligi angielskiej.
Obecnie w tabeli prowadzi Arsenal (37 meczów i 86 punktów, bilans bramkowy +61) przed Manchesterem City (36 meczów i 85 punktów, +58).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS