A A+ A++

Manchester United pokonał Southampton 9-0 (4-0) we wtorkowym meczu Premier League. Był to “czarny wieczór” Jana Bednarka. Obrońca “Świętych” najpierw strzelił samobójczego gola, a w drugiej części gry sprokurował rzut karny i otrzymał czerwoną kartkę. Spotkanie szeroko komentują media na Wyspach.

Southampton już od 2. minuty grał w osłabieniu po tym, jak czerwoną kartkę otrzymał Jankewitz. Bednarek samobójczego gola strzelił w 34. minucie i była to bramka numer trzy dla “Czerwonych Diabłów”. Z boiska wyrzucony został w 86. minucie, przy stanie 0-6, po starciu z Martialem w polu karnym.

Dziennikarze “BBC” podkreślili, że United byli bliscy wyrównania liczącego ponad 50 lat klubowego rekordu i zwycięstwa 10-0. “Dokonali tego w meczu z Anderlechtem w 1956 roku” – czytamy. 

“The Sun” skupia się głównie na brutalnym faulu Jankewitza, który popisał się faulem w stylu “kung-fu”. “Nie zdążył nawet dotknąć piłki, faulował, jak niegdyś Eric Cantona” – komentują dziennikarze, odnosząc się do zachowania legendy w meczu z Crystal Palace, kiedy w podobny sposób zaatakował jednego z kibiców.

“Daily Mail” przytacza z kolei wypowiedź trenera United, Ole Gunnara Solskjaera, którego zdaniem Bednarek… nie powinien zostać wyrzucony z boiska. Był jednak z postawy swoich podopiecznych bardzo zadowolony. “Graliśmy, jakby to był nasz ostatni mecz” – kwitował.

TC

Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie!

Sprawdź!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Bitwa pod Dorking”. Inwazja, której… nie było
Następny artykułDodatkowe wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorców