A A+ A++

Klaudio Ndreca to albański dziennikarz gazety „Sport Ekspres”. W rozmowie z „WP Sportowe Fakty” przekonuje, że reprezentacja jego kraju odniesie przekonujące zwycięstwo nad Polską.

Mamy najlepsze pokolenie w historii. Coś ci powiem. Albania to biedny kraj. Ludzie wciąż stąd emigrują, to już tradycja. Przeciętna płaca to 500 euro miesięcznie, a wynajęcie mieszkania w Tiranie to 300 euro. Nie ma się więc co dziwić tym falom emigracji. W ostatnich latach wielu Albańczyków wyjechało na przykład do Anglii. Ale ma to swoje plusy, bo Albania zaczyna korzystać w piłce z synów tych emigrantów – opowiada Klaudio Ndreca, albański dziennikarz gazety „Sport Ekspres” na łamach „WP Sportowe Fakty”.

Reprezentanci Albanii grają w coraz lepszych klubach. Świadczy o tym m.in. fakt, że na wrześniowe zgrupowanie kadry nie przyjechał żaden piłkarz grający na co dzień w rodzimej lidze. Większość zawodników pochodzi z czołowych europejskich lig. W czterech kolejkach podopieczni Sylvinho uzbierali siedem punktów, a jedyną porażkę ponieśli z Polską. Teraz chcą wziąć rewanż za klęskę sprzed kilku miesięcy.

Albańczycy śledzą z wielką uwagą ostatnie mecze Polski, być może nawet dokładniej niż sami Polacy. Wciąż boli nas porażka w pierwszym meczu, ta zaprzepaszczona szansa Uzuniego pod koniec meczu. Ale też stracony gol. Polska nie zasłużyła na wygraną w tamtym spotkaniu. Dla nas wygrana w rewanżu to obowiązek. Bo jeśli nie pokonamy tej Polski, Polski Santosa, to chyba już nigdy nie będziemy was w stanie pokonać. Ale gdybyś pytał mnie o moje osobiste odczucia, to uważam, że wygramy z Polską dwoma golami lub więcej – dodał Ndreca.

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. FotoPyk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZderzenie samochodów osobowych. Jedna osoba poszkodowana
Następny artykułTo oni wbiegli pierwsi na metę Biegu Górskiego