Kiedy mama Adasia, szóstoklasisty, wraca o godz. 15 z pracy, siada do lekcji. Pisze za syna wypracowania, robi prace na plastykę. Ostatnio miała wolne, załapała się na klasówkę z historii: rozbiory Polski. Siedziała obok i podpowiadała. Posprzeczali się przy jednym z pytań o daty z powstania kościuszkowskiego. Zaznaczyła źle, Adaś miał rację.
Zadania z matematyki robi babcia, która – zanim poszła na emeryturę – była księgową.
Mama chłopca tłumaczy: – Żeby nie było wstydu, że Adaś ma gorsze oceny niż inni.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS