A A+ A++

Pierwsze objawy koronawirusa zaobserwowałam u siebie w ubiegły wtorek 16 marca. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to może być to.

Wtorek, dzień pierwszy. W środę zaczynam dzwonić

Zaczęło się od bólu brzucha. Z rana silny, później nieco słabszy, utrzymywał się konsekwentnie do wieczora. Następnego dnia, kiedy przyszła gorączka, a do tego dreszcze, ból głowy, oczu i spore zmęczenie, zaczęłam już coś podejrzewać. Próbowałam się dodzwonić do przychodni, umówić teleporadę u lekarza rodzinnego. Niestety – bez skutku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRobert Biedroń będzie musiał wszystko wyznać. Jest zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa
Następny artykułCichanouskaja o sprawie Borys: naciski na mniejszości narodowe niedopuszczalne