A A+ A++

Dwoje ukraińskich żołnierzy Andrij i Wałeria pobrało się w podziemiach obleganego przez wojsko rosyjskie kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu. Małżeństwem byli jednak tylko trzy dni. Żołnierz zginął podczas kolejnego rosyjskiego ostrzału – podało BBC.

Andrij i Wałeria poznali się trzy lata temu. Ona była szefową biura prasowego straży granicznej obwodu donieckiego. – Miałam poczucie, że to człowiek, którego musiałam spotkać. Po prostu wszedł w moje życie. Był dla mnie szczęściem i całym światem – opowiadała BBC o mężu.

Oboje trafili na teren kombinatu Azowstal

Wałeria od dziecka jest niepełnosprawna, z tego powodu była niezdolna do służby wojskowej w czasach pokoju. Ale kiedy 24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę, zatelefonowała do punktu poborowego i została zmobilizowana.

Oboje trafili na teren kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu: ona jako żołnierka pułku Azow, on – jako pogranicznik.

Kiedy Andrij został ranny odłamkiem, przybiegł do Wałerii i powiedział jej, że powinni się pobrać. – Dawno rozmawialiśmy o małżeństwie, ale to miało wyglądać inac … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowrót króla. Boleśnie szczery Kendrick Lamar z nową płytą
Następny artykułWitold Chwastyniak Wszyscy zasłużyli na odpoczynek