Oliwer ledwo co przyszedł na świat, a już musi się zmagać z problemami, których mało kto doświadczył. Cierpi na chorobę genetyczną, potrzebuje pomocy specjalistów. Na to jednak potrzebne są pieniądze.
Oliwier urodził się w 37 tygodniu ciąży.
– Będąc jeszcze w brzuchu, po wykonaniu amniopunkcji, dowiedzieliśmy się o chorobie genetycznej mikrodelecji i mikroduplikacji. Po porodzie okazało się, że do diagnozy dołączył rozszczep podniebienia, padaczka i ASD II stopnia (wada serca) – mówią rodzice chłopca.
Zobacz także
Oliwier ma już za sobą operację zamknięcia rozszczepu, którą przeszedł w sierpniu w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Operacja była bardzo trudna, trwała ponad 6 godzin.
– Po operacji Oliwier został przewieziony na OIOM z powodu ciężkiej operacji i dużej utraty krwi. Jednak bardzo dzielnie walczył i po 3 dniach został przeniesiony na salę pooperacyjną, gdzie powoli wracał do sił i uczył się jeść – dowiadujemy się.
Oliś żeby miał szansę się rozwijać potrzebuje długotrwałej i kosztownej rehabilitacji. Potrzebny jest także specjalistyczny sprzęt tj. koncentrator tlenu, pulsoksymetr oraz sprzęt ortopedyczny. Na stałe potrzebuje również wielospecjalistycznej opieki neurologa, kardiologa, neurologopedy, chirurga oraz laryngologa.
Potrzebna jest nasza pomoc, potrzeba bowiem 50 tys. złotych. Na stronie zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka dla małego Oliwera.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS