Malta, Gozo i Comino…
od dawna była moim priorytetem podróżniczym. Położona w środkowej części Morza Śródziemnego, 80 km na południe od włoskiej Sycylii, jest najdalej na południe wysuniętym państwem Europy. 98% Maltańczyków potrafi się komunikować w języku angielskim. To duże ułatwienie. Każdego możesz zapytać o cokolwiek po angielsku i uzyskasz szybko informacje. Każdy, kto wyjeżdżał w inne części Europy dobrze wie, że komunikacja z miejscowymi to ważna sprawa.
Od pewnego czasu praca i inne zajęcia nie pozwalały na dłuższy wyjazd. Okazało się jednak, że pod koniec sierpnia jest możliwość pogodzenia obowiązków z tym pomysłem. Fajna promocja lotu z Warszawy była idealną zachętą do zakupu, pozostało tylko zaplanowanie miejsca i sposobu poznawania Malty, znalezienie odpowiedniego noclegu.
Pojawiły się jeszcze pytania- Zwiedzić tylko Maltę a pozostałe 2 wyspy odwiedzić innym razem? Jeśli wszystkie, czy tydzień na Malcie, Gozo i Comino wystarczy? Czy koniec sierpnia to wciąż nie zbyt wysokie temperatury (średnia dzienna 31,8 stopni Celsjusza), żeby komfortowo zwiedzić i wypocząć w tym miejscu? Czy opowieści o trudnościach w korzystaniu z komunikacji miejskiej są przesadzone? Jak zwykle ciekawość świata i chęć sprawdzenia wszystkiego na własnej skórze wygrała.
A teraz więcej konkretów…
Na początek interaktywna mapa najważniejszych punktów na Malcie, Gozo i Comino. W relacji znajdziecie odniesienia do naniesionych tu miejsc.
Termin pobytu
24-31.08.2016 r
Koszty
- Bus Lublin-Warszawa-Lublin (Flixbus) 17 zł
- Lot Warszawa-Malta-Warszawa Wizzair 352 zł (cena z dużym bagażem podręcznym i priorytetem wejścia na pokład oraz małą torbą dodatkową)
- Transfer Lotnisko Malta- Hostel – rezerwowany również przez Wizz’a przy okazji rezerwacji lotu 10€ czyli ok. 45 zł
- Nocleg 260 zł/4 dni (65 zł/dobę)
- Nocleg 250 zł/3 dni (83 zł/dobę) – to jeden z najlepszych hosteli w jakich do tej pory byłem!
- Lokalny podatek 0,5€/dzień płatny w hostelu 3,5 €, ok. 15 zł
- Explore Card – karta transportu publicznego 7 dni bez limitu (również nocne linie) 21€ (ok. 90 zł)
- Rejs Malta- Commino Blue Lagoon- Malta 10€ (ok. 45 zł)
- Łódź do Blue Grotto 8€ (ok. 25 zł)
Korzystając z okazji, niezależnie od miejsca noclegu, które wybierzecie, zachęcam Was do skorzystania z poniższej zniżki na pierwszą rezerwację. Możecie obniżyć jej koszt nawet o 100 zł. Przy tej okazji ja otrzymam 50 zł od Airbnb. Oprócz kasy dla Ciebie, będzie to świetny sposób na docenienie mojego wkładu w przygotowanie tej praktycznej relacji z podróży. Jeśli to jest dla Ciebie ok, kliknij na poniższy baner i poznaj szczegóły:
Możecie też wyszukać najbardziej odpowiadający Wam nocleg przez Booking.com
Po późnym przylocie na lotnisko w Malcie (ok. 22:00) skorzystałem z zamówionego wcześniej transferu do hostelu. Ok. 23:00 dotarłem na miejsce i zameldowałem się w pierwszym z 2 hosteli w Sliemie, w których miałem nocować w trakcie pobytu na wyspie. Swoją drogą przekonałem się, że Sliema i St. Julian jest świetną bazą wypadową do większości punktów na wyspie. Kolejnym razem na pewno również zatrzymam się w tym mieście.
Warunki w Hiberni Residence okazały się dość słabe, głównie pod kątem czystości. Na szczęście w samym hostelu nie spędzam nigdy zbyt dużo czasu. Dużym atutem za to było położenie. Pierwsze podejście do skorzystania z komunikacji miejskiej okazało się porażką. Czekałem na przystanku ponad 1,5 godziny, przy czym autobus mający jechać w stronę Dingli Cliffs nie przyjechał zgodnie z planem jazdy i to zarówno tym na stronie internetowej przewoźnika, jak i na przystanku. Było to duże rozczarowanie i to już na samym początku planu zwiedzania. Stwierdziłem więc, że wsiadam w dowolny autobus, który przyjedzie i zobaczymy gdzie mnie zabierze : )
Kiedy będziecie sami planować swoje trasy, warto skorzystać z tej strony, aby w wyszukiwarce połączeń upewnić się jaki numer autobusu kursuje w dane miejsce oraz zorientować się, jaka jest częstotliwość przejazdów. To zaoszczędzi nerwów, bo samo planowanie co do minuty pod rozkład na stronę raczej mija się z celem. Autobusy, to nowoczesne, klimatyzowane pojazdy. Po starych, które jeszcze kilka lat temu pojawiały się na ulicach wyspy, pozostało zaledwie kilka i spełniają wyłącznie rolę dodatkowej atrakcji turystycznej.
Była to dobra decyzja, podjechałem do Bugibby, a dokładniej na wzgórze Saint Paul’s Bay, skąd rozpościera się fajny widok na zatokę.
Kontynuowałem jazdę na północny-zachód. Nadmorskie kurorty i większe, piaszczyste plaże znajdują się głównie w północnej części Malty. Największą plażą na Malcie jest plaża nad zatoką Mellieħa Bay. Słynie z piaszczystej plaży o długości około kilometra oraz z płytkich wód.
Drugą co do wielkości jest plaża nad zatoką Golden Bay. Na obu tych plażach znajduje się wypożyczalnia leżaków, parasoli i sprzętu wodnego, a także szereg barów i restauracji. Ratownicy są obecni na plaży codziennie w okresie od czerwca do września. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych miejsc na wyspie. Piaszczysta plaża, do której najlepiej dojechać ze Sliemy autobusem nr 225. Czas przejazdu to ok. 1 godziny. Sami zobaczcie, to na prawdę fajne miejsce. Nagrywano tu kiedyś jeden z polskich odcinków You can Dance 🙂
Prawdopodobieństwo bezchmurnej słonecznej pogody na Malcie wynosi 71% w skali roku. Malta jest jednym z niewielu miejsc w Europie, gdzie zielono jest przez cały rok. Widać to na każdym kroku.
Z przystanku autobusowego przy Golden Bay można dotrzeć nr 101 do Popeye Village. Autobus kursuje co godzinę.
Jest to swego rodzaju park rozrywki na Malcie w gminie Mellieħa, nad zatoką Anchor Bay. Park ma postać wioski, którą zbudowano w ciągu ostatnich 7 miesięcy 1979 roku na potrzeby filmu Popeye, kręconego tu w 1980 roku. Dziś wioska jest otwarta cały rok dla turystów jako skansen i kompleks rozrywki rodzinnej, jest jedną z atrakcji turystycznych Malty. Popeye Village to fajna atrakcja dla najmłodszych. Starsi na pewno będą zainteresowani zrobieniem zdjęć z leżącego po przeciwnej stronie cypla Anchor Bay.
Wracamy do Golden Bay. Dosłownie kilkaset metrów stąd, na wysuniętym w stronę morza klifie znajduje się wieża, z której rozpościera się piękny widok na całą okolicę.
Tuż obok niej zaczyna się kolejna plaża zdecydowanie warta odwiedzenia. Sami zobaczcie, że z jednego z punktów górującego nad nią również zobaczymy niezwykły widok plaża to Ghajn Tuffieha. Jeśli chcecie dotrzeć bezpośrednio tutaj, nie zahaczając o Golden Bay, należy wysiąść na przystanku Riviera. To często wybierane przez turystów i lokalnych miejsce na plażowanie. Kierując się dalej w stronę kolejnej zatoki, natrafimy na zjawiskowo formę skalną oraz kolejną plażę.
Na Malcie znajduje się również kilkanaście innych ważniejszych plaż, rozsianych po całym archipelagu. Obecnie osiem plaż na Malcie uzyskała prawo do używania znaku Błękitnej Flagi.
Tym razem bardziej odosobnione i dzikie. To tutaj znajdują się najwyżej położone punkty widokowe w tej części wyspy. Osobiście uważam ją za jednymi z najpiękniejszych.
W związku z tym, że to mój pierwszy pełny dzień na Malcie zostaje w tej okolicy praktycznie do końca dnia. Tuż przed wieczorem wracam do hostelu. Trzeba przyznać, że autobusy startujące w swoje trasy są dosyć punktualne i wyjeżdżają zgodnie z rozkładem na przystanku. Jednak coś dziwnego dzieje się w trakcie trasy, kiedy godzina przyjazdu autobusu jest rosyjską ruletką. Jazda tym środkiem transportu jest mimo to bardzo komfortowa.
Biorąc pod uwagę częste przejazdy i przesiadki, koszt 21 euro na cały tydzień szybko się zwracają. Nie zastanawiajcie się więc długo nad zakupem innego rodzaju biletu na przykład 15 przejazdowego, który jest tylko nieco tańszy i kosztuje 15 €.
Planując tę podróż, zastanawiałem się, czy poświęcać czas na odwiedzenie wyspy Gozo. Znajduje się ona zaledwie 25 minut promem od Malty. Zdecydowałam, jednak że poświęcę na jej zwiedzenie jeden pełny dzień. Najlepiej wybrać się do przystani promowej w miejscowości Cirkewwa już z samego rana. Przejazd autobusem ze Sliemy (autobus nr 222) zajmuje ok. 1,5 godziny. Przeprawa promowa zajmuje dosłownie 25 minut, a jej koszt wynosi 4,65 € w obie strony (opłata uiszczana w drodze powrotnej).
Na Gozo mamy kilka możliwości zwiedzenia wyspy. Pamiętajmy, że zakupiony wcześniej bilet autobusowy na Malcie, również tutaj będzie honorowany. Ja zdecydowałem się jednak pierwszy raz w życiu na opcję autobusu turystycznego, tzw. Hop on Hop Off. Tak, to ten piętrowy, z panoramicznym widokiem z górnego pokładu. Zwiedzanie przy jego pomocy ma sporo zalet.
Przy niewielkim wydatku 18 € (bilet zamówiony przez internet to kwota 15,50 €), mamy do dyspozycji całodzienne zwiedzanie z możliwością zdecydowania, które z kilkunastu punktów interesujących nas na wyspie, chcemy zobaczyć i poświęcić im nieco czasu. W określonych punktach, a jest ich aż 15, na dwóch trasach (fioletowej i niebieskiej) możemy wysiąść z autobusu, mając pewność, że za 45 minut będzie kolejny jadący dalej.
Autobus startuje bezpośrednio spod przystani promowej w Mgarr. To również tutaj można kupić bilet lub jak już wspomniałem- przez internet. Pierwszy autobus odjeżdża o 09:45, ostatni o 17:30. Dzięki Hop On Hop Off, udało mi się zatrzymać w kilku najciekawszych miejscach. Pełne objechanie całej trasy bez wychodzenia z autobusu zajmuje ok. 150 minut. Poniżej znajdziecie wykaz miejsc, do których docierają autobusy.
Mapa 2 tras Hop On Hop Off
Kolejnym punktem, tym razem zdecydowanie o charakterze historycznym, a dokładniej archeologicznym, jest świątynia Ġgantija, wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zachowały się tu dwie megalityczne świątynie, zaliczane do najstarszych wolno stojących budowli na świecie, które najprawdopodobniej były jednocześnie miejscami prehistorycznego kultu płodności.
Teraz kieruję się w stronę zatoki Marsalforn, a jednocześnie dawnej wioski rybackiej, która obecnie przypomina bardziej sporej wielkości miasto nastawione na turystów.
Mnóstwo tu tawern ze smażonymi rybami i innymi owocami morza. Ten zapach unosi się wszędzie. Nie ma tu długich piaszczystych plaż, jest jedna, oblegana w sezonie przez lokalsów i turystów. Pozostała część wybrzeża to betonowe fragmenty znajdujące się tuż przy promenadzie z na których znajdziemy kilka zejść bezpośrednio do wody. W promieniu kilku kilometrów położone są solniska (Salt Pans).
Stolicą Gozo jest Victoria (inna nazwa Rabat), największe miasto na wyspie, na które warto poświęcić sporo czasu, nie tylko na górującą nad nim cytadelę, ale również piękne wąskie uliczki. Są świetnym miejsce na ucieczkę od tłumów i skwaru popołudniowego słońca.
Każde połączenie z jednej części Gozo na drugą zawsze odbywa się przez Victorię. Łatwo stąd dotrzeć np. do najbardziej rozpoznawalnego miejsca, jakim jest z pewnością Azurre Window. Miejsce to naprawdę robi wrażenie, a chętni mogą również trochę się ochłodzić w pobliskich wodach.
I jeszcze jedno urocze miejsce na wyspie warto odwiedzić (choć jestem pewien, że jest ich więcej) – Xlendi.
Po powrocie do Sliemy okazało się, że wieczorem odbędzie się w pobliskim St. Julian, znajdującym się dosłownie w najbliższym sąsiedztwie, festyn. Wieczorem odbyła się więc wielka feta z orkiestrą, fajerwerkami, mnóstwem atrakcji na ulicach. Było bajecznie!
Kolejnego dnia postanowiłem znowu wrócić do pomysłu dotarcia do Dongli Cliffs. Ze Sliemy możemy podjechać autobusem nr 202 do Rabatu (Mdina) i stamtąd nr 201 na klify. Ja jednak chcę jeszcze zwiedzić Valettę, skąd udam się to dawnej stolicy, Rabatu, a z Rabatu na klify.
Valetta jest najdalej wysuniętą na południe europejską stolicą. Valletta z 320 zabytkami, jest jednym z najbardziej zagęszczonych obszarów zabytkowych na świecie. Znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Została wybrana Europejską Stolicą Kultury 2018.
Główna ulica Valletty to Republic Street (malt. Triq ir-Repubblika) zaczynająca się przy bramie miejskiej, a kończąca pod murami Fortu św. Elma.
Sama Valetta jest piękna, zarówno za dnia, jak i w nocy, kiedy światła fantastycznie podświetlają najważniejsze zabytki. Jednym z punktów, które koniecznie trzeba zobaczyć są z pewnością Barrakka Gardens, zarówno te znajdujące się w dolnej, jak i górnej części miasta. Miasto jest piękne zarówno za dnia jak i nocą. Koniecznie przyjdźcie do ogrodów po zmroku. Zakochacie się w tym miejscu.
Miasto jest piękne zarówno za dnia jak i nocą. Koniecznie przyjdźcie się po mieście i zajrzyjście do ogrodów po zmroku. Zakochacie się w tym miejscu.
Po zwiedzaniu Valetty pojechałem do Rabatu, będącego niegdyś stolicą Malty. Swoja uwagę skupiłem na Mdinie, będącej obwarowanym, starym miastem. Tak wygląda z góry:
Jak już zapewne wi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS