Różne grzechy motocyklistów widzieliśmy, ale do TEGO motocyklisty w żaden sposób się nie przyznajemy. Są w końcu granice tego, jak można przegiąć. Każdy z nas czasem jeździ za szybko, albo wyprzedza tam, gdzie nie wolno, ale żeby kraść dziecko?
I wcale nie tłumaczy sytuacji fakt, że koleś na motocyklu jest małpą. Jazda na motocyklu powinna jednak do czegoś zobowiązywać. Koledzy z klubu powinni się nim koniecznie zająć.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS