Ponad 28 tys. zł ukradły emerytowi z Nowego Targu dwie kobiety podające się za pracownicę ZUS i lekarkę. Policja apeluje o ostrożność i nie wpuszczanie do mieszkania obcych osób.
Oszustki odwiedziły emeryta w poniedziałek w godzinach południowych. Najpierw do drzwi mieszkańca Nowego Targu zapukała kobieta, która przedstawiła się jako pracownica ZUS.
– Kiedy mężczyzna otworzył jej drzwi, zapytała o deklarację zusowską i pieniądze z emerytury. Zażądała od mężczyzny podania numerów seryjnych banknotów z wcześniejszej emerytury, informując jednocześnie, że jeżeli tego nie zrobi, to będzie musiał stawić się przed komisją lekarską – relacjonował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Myślał że to pracownica ZUS
Senior wpuścił kobietę do mieszkania. Z pokoju przyniósł część gotówki, jaką miał w domu i dał ją kobiecie. Kiedy ta spisywała numery banknotów, po kilku minutach do mieszkania przyszła druga kobieta, powiedziała, że jest lekarzem. Powiedziała, że wykona mężczyźnie zabieg rehabilitacyjny. Kiedy fałszywa lekarka w kuchni rozmawiała z seniorem, druga z kobiet w tym czasie zabrała z pokoju wszystkie oszczędności seniora i wyszła z mieszkania. Po chwili mieszkanie opuściła również druga kobieta.
ZOBACZ: Podlaskie. 31 tys. zł strat w oszustwie “na zdalny pulpit” – zadzwonił rzekomy konsultant banku
Policja apeluje o ostrożność i kontakt z nowotarską komendą osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat oszustek. Obie kobiety miały maseczki na twarzy i rękawiczki. Jedna z nich była tęgiej budowy ciała i ubrana w szare ubrania, druga była szczupła i miała na sobie beżowy ubiór.
wys/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS