Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe nakazał Gdańskiemu Pogotowiu Opiekuńczemu natychmiastowe wydanie małoletniego Jacka T. ojcu Samowi S. W sprawie interweniowali Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak oraz Ministerstwo Sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Małoletni Szwed już u ojca
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku Łukasz Zioła poinformował PAP w piątek, że Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe postanowieniem z dnia 8 maja 2020 r. nakazał Gdańskiemu Pogotowiu Opiekuńczemu natychmiastowe wydanie małoletniego Jacka T. ojcu Samowi S.
Postanowienie jest natychmiast wykonalne
— dodał sędzia Zioła.
Podejrzenie porwania rodzicielskiego
Małoletni Jack T. trafił do pogotowia opiekuńczego we wtorek 21 kwietnia br. w związku z zatrzymaniem jego ojca Sama S. przez policjantów Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Mężczyzna był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania przez szwedzki wymiar sprawiedliwości w związku z podejrzeniem porwania rodzicielskiego syna.
Sam S. wyjechał z synem do Polski, bo nie zgadza się z postępowaniem szwedzkiej opieki społecznej. Chłopiec w ub.r. został umieszczony w tzw. rodzinie zastępczej, a on nie może odzyskać dziecka, choć nie odebrano mu praw rodzicielskich.
Po zatrzymaniu Sama S. Sąd Rejonowy w Gdańsku zdecydował o umieszczeniu chłopca w placówce opiekuńczej. Z kolei Sąd Okręgowy w Gdańsku w związku z wydanym nakazem zastosował wobec ojca małoletniego zakaz opuszczania kraju i dozór policji.
Interweniowały polskie władze
Ojciec od umieszczenia chłopca w placówce opiekuńczej walczył o dziecko. W sprawie interweniowali też w sądzie Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak oraz Ministerstwo Sprawiedliwości. W piątek Pawlak podkreślił w rozmowie z PAP, że trzy razy osobiście był w sądzie.
Bezprawne działania w nieprawidłowym trybie realizowane przez sąd, dwa tygodnie przetrzymywania dziecka bez podstawy prawnej, bez wniosku Szwedów o wydanie dziecka. Wysłuchanie nastąpiło w czwartek rano. (…) Dopiero wtedy sędzia zrozumiała, że trzeba wydać dziecko
— tłumaczył PAP Rzecznik Praw Dziecka.
Właśnie zbieramy się i jedziemy po dziecko do pogotowia opiekuńczego. Ojciec chłopca nie krył radości z takiego rozstrzygnięcia sprawy
— powiedziała PAP w piątek pełnomocniczka Szweda Julia Majkowska.
Bardzo się cieszę z takiej decyzji sądu. Chcę podziękować pani sędzi, że taką decyzję podjęła i Prokuraturze Rejonowej w Gdańsku, która bardzo mocno zaangażowała się w tę sprawę, adwokatom oraz resortowi sprawiedliwości. Oczywiście, to nie jest jeszcze ostateczne rozstrzygnięcie, ale ważny krok
— powiedział PAP wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
Sprawę osobiście nadzorował minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
xyz/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej – teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS