Wpis Kingi Rusin o jej hollywoodzkiej przygodzie wywołał masę memów i setki komentarzy w internecie. Zareagowały także „Wiadomości” TVP, a materiał przygotowany przez telewizję publiczną wywołał falę oburzenia. Jego autorem jest Maciej Sawicki. Wpis dziennikarki TVN skomentował m.in. Jarosław Jakimowicz, który ocenił, że dziennikarka skompromitowała Polskę. – Na szczęście Rusin skompromitowała głównie siebie, a nie Polskę, bo zagraniczne media określają ją głównie jako rosyjską prezenterkę telewizyjną. Złośliwi ferują, że to przez jej zachowanie – stwierdził reporter telewizji publicznej.
Sawicki dla zilustrowania swojej tezy posłużył się m.in. anonimowym komentarzem z serwisu Pudelek.pl, internetowym memem z Rusin w roli głównej oraz wpisem z Twittera Jacka Piekary. – Rusin to jedna z twarzy pseudoelity, która od lat próbuje wmówić Polakom, jak mają żyć. Ta grupa celebrytów chce uchodzić za arbitrów dobrego smaku i elegancji, ale gardzą Polakami – dodał dziennikarz TVP. Fragmenty wpisów prowadzącej „Dzień dobry TVN” odczytał mężczyzna cienkim głosem, naśladując kobietę.
W materiale przywołany został także uderzył w Filipa Chajzera, nawiązując do symulowania przez dziennikarza ataku paniki w programie „Dzień dobry TVN”. „Telewizja TVN, w której pracuje Kinga Rusin, już kilka razy wywołała skandal. Kilka miesięcy temu wyśmiewano osoby, które cierpią na nerwicę i napady lękowe. Ostatnio w tym samym studiu wyśmiewano się z wyglądu koreańskiej gwiazdy muzyki k-Pop. Stacja przeprosiła, widzowie byli oburzeni, bo to właśnie dziennikarze TVN często kreują się na strażników tolerancji, używając jak pałki hasła rasizmu czy antysemityzmu w sporze z Polakami, którzy reprezentują inne wartości niż gwiazdy komercyjnej telewizji. Teraz też Rusin broni się przez atak” – mówił Sawicki w materiale.
„Do trzech razy sztuka”
Po wyemitowaniu materiału, Małgorzata Walczak, partnerka Chajzera i dziennikarka TVP Info, zdecydowała się zakończyć współpracę z telewizją publiczną. „Niestety to jak w »Wiadomościach« przedstawia się osobę, którą kocham i z którą jestem, jest dla mnie nie do zaakceptowania. Kolejny materiał uderzający w Filipa, czyli w moją rodzinę po prostu mnie boli. Mam swoje bardzo dosadne zdanie na ten temat. Kończę więc przygodę z Telewizją Polską…wybieram rodzinę i jej dobro” – napisała na Instagramie Walczak. „Wszystkim z którymi miałam przyjemność pracować, naprawdę dziękuję za te kilka miesięcy” – dodała.
Czytaj także:
„Miejsce kobiety jest w kuchni”. Lara Gessler tłumaczy swój udział w reklamie drzwi
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS