Amanda Grzmiel: Spotykamy się dziś w nadzwyczajnych czasach: formalnie cały czas trwa pandemia, na naszych oczach rozgrywa się wojenny dramat w Ukrainie. Jak w takich okolicznościach funkcjonuje teatr? Jak zarządzać teatralną sceną w świecie pełnym niepokoju?
Małgorzata Potocka, dyrektorka Teatru Powszechnego w Radomiu: – To dla mnie bardzo dziwny czas. Mija trzeci rok, od kiedy pełnię obowiązki dyrektora. Kiedy zaczęłam tutaj pracę, natychmiast rozpoczęła się pandemia. Bardzo ciężko było zarządzać wtedy teatrem, ponieważ nie mogliśmy pracować pełną parą i aktorzy zarabiali mniej – aktorzy dostają wynagrodzenie, kiedy wychodzą na scenę. Mimo to jesteśmy jednym z niewielu teatrów, które nie wywiesiły białej flagi i przez ten cały czas, w małych grupach, realizowaliśmy w internecie wybitne sceny z dramatu światowego, co pozwalało mi wypłacać honorarium aktorom. To jest bardzo ważne, bo wielu aktorów, współpracujących, niezrzeszonych, przechodziło i nadal przechodzi bardzo ciężki czas.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS