Poziom bezczelności tej kobiety jest wręcz groteskowy. Ona niewinna, wszyscy są przeciwko niej, pieskom się podobało, a ona po prostu “robi psy” i to działa.
O ile rozumiem odbicie własnych psów ze schroniska – to akurat dobrze o niej świadczy – to cała reszta ją pogrąża.
I nie nazywajcie tych ludzi trenerami, spokojnie można używać tu starego określenia: treser. To są treserzy psów, którzy “robią psy” tak, jak uważają za stosowne, bez krępowania się faktycznymi potrzebami psa.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS