A A+ A++

W obu sytuacjach Majecki nie zawinił. Przy pierwszej bramce Mbappe wykorzystał ogromny błąd Axela Disasiego i wyłożył piłkę jak na tacy Icardiemu. Przy drugiej Mbappe, w sytuacji sam na sam z Polakiem, pokonał go strzałem technicznym.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUrząd Miasta wznawia bezpośrednią obsługę mieszkańców
Następny artykułChcemy Pfizera