– Wychodzi Radosław, uprzedza, że podjeżdża, ja ubrana w dres. (…) Schodzę, mówię mu wprost: “Wyglądam tak, jak wyglądam”, (…) a on ubrany jak James Bond. Wsiadam do tego samochodu, zamykam drzwi i jest takie: “uff”. I ja se myślę: “O ja pier…olę, ale będą kłopoty”. Wytniesz to?! (…) I jedziemy do niego do domu, aż mówię w końcu: “Radosław, gdzie ty, ku…wa, mieszkasz?! My jedziemy już od półtorej godziny!”. A on mówi: “Nie wiem, zgubiłem drogę” – dodała.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS