A A+ A++

Niestety nie wszyscy ludzie potrafią odróżnić fikcję od rzeczywistości. Przekonała się o tym Maja Hirsch, gwiazda „Brzyduli”, której grożono śmiercią. A wszystko za sprawą jej serialowej bohaterki Pauliny.

Mai Hirsch grożono śmiercią

– Dziwiłam się, że jeszcze do tej pory tego nie było. To się zdarzyło teraz. Tylko raz. A ja pamiętam, że dziesięć lat temu, kiedy Paulina była jeszcze bardziej wredną postacią, to ja nie operowałam social mediami, więc nie dostawałam prywatnych wiadomości, ale czytałam komentarze o mojej roli w internecie – opowiedziała aktorka w „Dzień dobry TVN”.

– Były takie komentarze: „gdybym ją spotkał w ciemnym zaułku, to bym ją zaj****” – wspominała Hirsch. Na szczęście osoba, która groziła gwieździe, sama zreflektowała się, że posunęła się za daleko.

– Napisała, że się za bardzo wczuła i kocha nas wszystkich – uspokoiła fanów Maja i przyznała, że cieszy się, że „Brzydula” wzbudza tak silne uczucia u widzów. – Trochę niepokojące jest to, że ludziom mieszają się te dwie rzeczywistości, bo to jednak chyba oczywiste, co jest serialem, a co życiem, że ja jestem Mają Hirsch, a nie Pauliną. Z drugiej strony naprawdę fajnie, że serial wzbudza takie emocje – stwierdziła.

Czytaj też:
Aleksandrze Kisio skradziono samochód. Aktorka prosi o pomoc

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiędzychód: Podpalacz z Kaplina usłyszał wyrok
Następny artykułSputnik Light. Rosjanie przygotowują jednodawkową szczepionkę