A A+ A++

Coraz więcej Węgrów kupuje nieruchomości w Chorwacji, nie tylko w charakterze domów na wakacje – napisał węgierski portal HVG. Przyczyniają się do tego warunki pogodowe tego kraju, dostęp do morza, ale także sytuacja, która wytworzyła się po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Mają dość Orbana? Węgrzy masowo wyprowadzają się do Chorwacji
fot. MARTON MONUS / / Reuters

Według portalu zakupom nieruchomości w Chorwacji sprzyjają przede wszystkim dobra pogoda, dostęp do morza, a także ogólna atmosfera, która ma być lepsza niż na Węgrzech.

Jednak wielu Węgrów decyduje się na kupno nieruchomości za granicą również ze względu na słabnący i niestabilny kurs forinta, wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych w porównaniu ze strefą euro, a także strukturalne problemy węgierskiej gospodarki.

Niektórzy wskazują ponadto na ryzyko wyjścia Węgier z Unii Europejskiej oraz brak pewności prawnej w kraju, w którym z dnia na dzień mogą zostać przegłosowane nowe przepisy i podatki.

„Znacznie więcej osób kupuje za granicą, niż ktokolwiek zdaje sobie sprawę, a chorwackie nieruchomości nadmorskie cieszą się szczególnie dużym popytem” – mówi portalowi jeden z ekspertów ds. doradztwa inwestycyjnego.

Statystyki sprzed dwóch lat mówiły o 4 tys. Węgrów, którzy oficjalnie posiadali nieruchomość w Chorwacji, ale HVG ocenia, że ta liczba może być obecnie dwa razy większa.

„Trend (nabywania nieruchomości – PAP) był silny od czasu przystąpienia Chorwatów do UE w 2013 roku, ale oczywiście pandemia, a następnie wprowadzenie euro w styczniu tego roku i członkostwo w strefie Schengen jeszcze bardziej zwiększyły atrakcyjność tego kierunku” – pisze HVG.

Jak dodaje portal, Chorwacja jest ponadto atrakcyjna dla Węgrów ze względu na bliskość – autostradą można dojechać tam w ciągu kilku godzin.

„Kiedy Putin zaatakował Ukrainę w lutym ubiegłego roku, a Viktor Orban zaczął wykrzykiwać rosyjską propagandę pokojową, wzrósł odsetek tych, którzy zdecydowanie chcą pozostać poza krajem” – napisał HVG.

Prócz Węgrów nieruchomości w Chorwacji kupują przede wszystkim Niemcy i Austriacy, ale też wielu Słoweńców i Czechów.

Z Budapesztu Marcin Furdyna

mrf/ tebe/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTusk zaproponował własne pytanie do referendum. „Czy jesteś za budową prawdziwej bariery?”
Następny artykułPies śpi w tej pozycji? Informuje o samopoczuciu