W ostatnią niedzielę przed Bożym Narodzeniem pod Sądem Okręgowym w Gdańsku odbył się protest w obronie sądów pod hasłem „Społeczeństwo broni wolnych sądów”.
W ciągu godziny – między 18 a 19 – głos ze schodów Sądu Okręgowego zabrała m.in. europosłanka Magdalena Adamowicz, która na protest przyszła z córką Antoniną.
CZYTAJ TAKŻE: Posłanka Lewicy o legalizacji marihuany: Miliony ludzi w Polsce pali marihuanę. Jestem jedną z nich
– Sędziowie bronią swoich przywilejów – tak mówią rządzący. To kolejne kłamstwo – mówiła Magdalena Adamowicz. – To kłamstwo PiS. Sędziowie bronią przywileju każdego z nas do bezstronnego sądu. Za ten przywilej życie oddały miliony Polaków, walczących o niepodległość. To jest obrażanie i lżenie ich pamięci. Szanowni państwo, wkraczamy w świąteczny czas. Niech nadchodzące dni niosą ze sobą wiele radości i wiele ciepła, ale również refleksji nad nadchodzącym czasem i niech przyniosą nam nadzieję na Nowy Rok. Musimy ciągle walczyć i bronić demokracji, bo ona nie jest nam dana raz na zawsze. Wszystkiego dobrego!
Po tych słowach ludzie zaczęli skandować: Wolne sądy, wolne sądy…
Mecenas Marek Kanapka wyjaśniał protestującym znaczenie ostatnich wydarzeń związanych z głosowaniem w Sejmie nad ustawą PiS w sprawie sędziów, zwaną ustawą „kagańcową”.
– 13 grudnia 1981 roku ówczesna Rada Państwa wprowadziła na całym obszarze Polski stan wojenny. Było to zrobione, jak nam wszystkim tłumaczono, dla naszego dobra – mówił mecenas Kanapka. – 38 lat później, 12 grudnia po godz. 21 grupa posłów PiS-u pod nadzorem dwóch przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości złożyła w Sejmie projekt poselski, również dla naszego dobra, a mający zmienić ustawę o ustroju sądów powszechnych oraz Sądzie Najwyższym. Jest to robione, jak nam tłumaczono, dla naszego dobra. Minister sprawiedliwości tłumacząc nam to, powiedział, że zastrzeżenia wynikające z wyroku TSUE co do Krajowej Rady Sądownictwa są nieprawdziwe. Jest to kłamstwo. Jeszcze większym kłamstwem były słowa, że projekt ustawy kneblującej usta sędziom jest wzięty żywcem z ustawy o odpowiedzialności funkcjonowaniu sądów we Francji i w Niemczech. Każdy rozsądny człowiek, który zapozna się z tymi przepisami, zobaczy, że władza jest zdolna posunąć się bardzo daleko w swoim kłamstwie. Wyrok Sądu Najwyższego o „mafijnym państwie PiS” jest aktualny.
– Nie wyobrażamy sobie życia w niedemokratycznym państwie – mówił młody człowiek Maciek Marszał, gdańszczanin zaangażowany w obronę wolnych sądów. – Demokracja jest najważniejsza. Widzimy, że jest niszczona.
CZYTAJ TAKŻE: Sędzia z Gdańska: Ustawa kagańcowa traktuje sędziów jak grupę przestępczą
Protestujący obywatele i obywatelki mieli ze sobą, jak zwykle, flagi Unii Europejskiej, Polski oraz Komitetu Obrony Demokracji. Niektórzy przynieśli ze sobą białe róże.
Chodnikiem przy gmachu sądu wracali ludzie ze świątecznych zakupów w Forum Gdańsk. Przejeżdżały samochody, z których dało się słyszeć okrzyki: „Wolne sądy!”. Tych, którzy przyszli bronić wolnych sądów, było niewiele – co najwyżej kilkadziesiąt osób.
Na koniec uczestnicy i uczestniczki protestu przełamali się opłatkiem.
Organizatorzy rozdawali egzemplarze Konstytucji RP oraz „Bibułkę” – gazetę wydaną przez KOD Wejherowo oraz Obywateli RP Gdańsk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS