A A+ A++

Magda Linette jest rewelacją tegorocznej edycji Australian Open i dziś nocą zagra o półfinał turnieju. Droga Polki na szczyt była trudna, a ciekawe są zwłaszcza losy rodzinne.

Dawid Franek

Dawid Franek


PAP/EPA
/ JAMES ROSS
/ Na zdjęciu: Magda Linette

Właśnie do Wielkopolski przeprowadził się dwieście lat temu jeden z francuskich żołnierzy, który podczas wojen napoleońskich pokochał Polkę. To właśnie jego prapraprawnuczką jest Magda Linette. Trudno dziś powiedzieć, czy to oryginalne nazwisko po właśnie francuskim przodku, czy też nieznacznie zmienione, bowiem – jak podaje strona leszekbacinskikabat.com – nazwisko Linette przybiera różne formy, a samo w sobie oznacza osobę, która uprawia len.

Dodajmy też na marginesie, że nasza tenisistka nie ma żadnego rodzinnego związku z piłkarzem Karolem Linettym, choć od czasu do czasu sportowcy wspierają się w mediach społecznościowych. Ostatnio Linetty gratulował swojej koleżance zwycięskiego meczu.

Finansowa presja

Magdę Linette tenisa od podstaw uczył ojciec. Już w wieku 3 lat otrzymała wymarzoną rakietę, a dwa lata później rozpoczęła treningi. Jej idolką była Monica Seles. Z biegiem czasu tata młodej zawodniczki uznał, że lepiej będzie, jak pod swoje skrzydła weźmie ją Michał Dembiński, a on sam będzie szkolił innych. Do dziś zresztą Tomasz Linette jest instruktorem tenisa. Jego córka z kolei odczuwała coraz większą presję. Było to widoczne szczególnie, gdy miała 15-16 lat.

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

– Wejście w światowy tenis wiąże się z licznymi wyjazdami, a co za tym idzie – wysokimi kosztami. W wieku piętnastu lat nie wiedziałam, czy względy finansowe pozwolą mi kontynuować profesjonalną karierę. Zagrałam wówczas tylko w kilku zagranicznych turniejach, na które finansowo mogliśmy sobie pozwolić – mówiła dla portalu kobietypoznania.com

– Kiedy udało nam się wyjechać, często już na samym korcie czułam panikę, wynikającą z ogromnej odpowiedzialności finansowej za cały nasz zespół – dodała.

Na szczęście myśli o porzuceniu tenisa wybił jej z głowy sponsor, który pojawił się, kiedy miała 16 lat. Wówczas Linette, mając już pewne zabezpieczenie finansowe, zaczęła rozwijać karierę. Siedem lat później po raz pierwszy była w pierwszej setce dorosłego rankingu.

Nie porzuciła nauki

Dla Magdy Linette oprócz tenisa bardzo ważna jest nauka. Polka ukończyła kurs na renomowanej uczelni Harvard Buisness School. Jeszcze większe wrażenie może robić studiowanie w Indiana East University.

Po treningach na korcie zawodniczka siadała do książek i się uczyła. Studia były realizowane eksternistycznie, a do egzaminów najczęściej służyła platforma Skype. Linette wybrała kierunek marketing i zarządzanie. Skończyła studiować w 2021 roku.

Dla Linette istotne są także podróże. Tenisistka lubi ładować akumulatory w ciepłych krajach. W rozmowie z tenisklub.pl przyznała, że traktuje to jako nagrodę po trudach sezonu.

Doczekała się wielkiego sukcesu

Często można było określać Magdę Linette jako tenisistkę solidną. Wygrała dwa turnieje rangi WTA 250 w singlu. Brakowało jej wielkiego sukcesu wielkoszlemowego. Ten nadszedł niespełna miesiąc przed 31. urodzinami. Poznanianka awansowała do ćwierćfinału Australian Open (wcześniej docierała maksymalnie do trzeciej rundy turniejów wielkoszlemowych) Po drodze pokonała trzy rozstawione rywalki (Anett Kontaveit, Jekaterina Aleksandrowa, Caroline Garcia). Widać, że współpraca z Markiem Gellardem układa się bardzo dobrze, a Polka zmienia kierunki, gra kątowo i ofensywnie.

We wcześniejszych latach szkoleniowcem polskiej tenisistki był Ivo Zunić. Zaczęli tworzyć parę również w życiu prywatnym, co sprawiło, że zdecydowali się na oddzielenie obu sfer i wówczas Chorwat przestał być jej trenerem. Związek ten jednak nie przetrwał i Linette do nowego sezonu nie przygotowywała się już w Chorwacji. Do Gellarda dołączył jeszcze jednak Iain Hughes i to właśnie ten duet wspiera Magdę w Melbourne z trybun.

Dawid Franek, WP SportoweFakty

Źródła:
tenisklub.pl
leszekbacinskikabat.com

Czytaj także:
Spory awans Linette w rankingu. Tak wysoko jeszcze nie była

Mecze Igi Świątek oglądaj w CANAL+ oraz w serwisie canalplus.com

Czy jesteś zaskoczony/a wynikiem Magdy Linette w Australian Open?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Zgłoś błąd

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAustralian Open: Magda Linette – Karolina Pliskova. Kiedy mecz? O której godzinie?
Następny artykułNadchodzi czas dla Jadowa