A A+ A++

Maffashion bez wątpienia należy do grona najpopularniejszych polskich celebrytek. Blogerka jest stałą bywalczynią najważniejszych branżowych imprez, regularnie gości na okładkach kolorowych magazynów oraz chętnie podejmuje współpracę ze znanymi markami. Ostatnio o Julii Kuczyńskiej głośno mówi się w kontekście jej najnowszego związku. Od jakiegoś czasu influencerka spotyka się z Sebastianem Fabijańskim. Nic więc dziwnego, że fotoreporterzy nieustannie wyczekują okazji do przyłapania ich podczas wspólnych wyjść.

Okazuje się jednak, że blogerka wcale nie jest specjalnie zadowolona z nadmiernego zainteresowania mediów. Ostatnio Julka postanowiła publicznie zwierzyć się fanom ze swoich odczuć względem ciekawskich paparazzi. Na swoim Insta Story Maff przyznała, że w ostatnim czasie niemalże popada w paranoję i nawet przy okazji zwykłego wyjścia z restauracji nerwowo upewnia się, czy ktoś nie robi jej zdjęć. Kuczyńska dodała również, że wcale nie wystawia swojej prywatności na pokaz i stara się nie opowiadać o najbardziej intymnych szczegółach swojego życia.

Niestety przemyślenia Julki nie przypadły do gustu części jej obserwatorów. Swoją opinię postanowili wyrazić więc pod najnowszym wpisem na jej profilu.

Maff, chciałabym odnieść się do Twojego story: to, że ktoś Ci robi zdjęcia, to cena Twojej rozpoznawalności i sławy. Przecież Ty właśnie zarabiasz na swoim wizerunku, z tego żyjesz (…) Rozumiem, że to uciążliwe, ale siedzenie na kasie w biedronce też jest. Każda praca ma swoje ciemne strony, myślę, że musisz zrozumieć, że nic Ci się nie należy od innych i być wdzięczna za to, gdzie jesteś i co masz, a unikniesz paranoi napisała pod jej postem jednak z użytkowniczek.

Na reakcję Maffashion nie trzeba było długo czekać.

Nic ci się nie należy od innych? O czym ty piszesz? Skąd ty bierzesz te interpretacje, teksty i wiedzę o życiu innych. Rad więcej niż u niejednego bardziej wtajemniczonego i znającego temat od kuchni. A żyję ze swojej pracy, związanej z moim wizerunkiem, a nie z tego, że pod domem ktoś mi stoi i śledzi mnie cały dzień – odpowiedziała fance blogerka.

Niektórzy komentujący przyznali, że bycie pod nieustanną obserwacją ciekawskich fotoreporterów z pewnością musi być dla Kuczyńskiej problematyczne. Jedna z internautek zwróciła jednak uwagę na to, że tak właśnie wyglądają skutki uboczne bycia celebrytą.

(…) Rozumiem, że to wkurza – ale jest to właśnie cena popularności. Jeśli, jako osoba popularna, na Insta mówisz światu, że właśnie zerwałaś z facetem, to nie dziw się potem, że świat będzie chciał wiedzieć, co słychać w twoim życiu prywatnym – napisała użytkowniczka.

Nagrywasz, gdzie lecisz, kiedy, nagrywasz z łóżka, kiedy jesteś w knajpie i dziwisz się, że robią ci zdjęcia? Sama ich informujesz, gdzie jesteś, to po co to robisz? (…) Żeby było głośno. Bo bez tego nie istniejesz. To już nie udawaj takiej biednej – brzmiał kolejny komentarz pod wpisem Maffashion.

Inna internautka zarzuciła celebrytce, że ta celowo publicznie narzeka na nadmierne zainteresowanie paparazzi, aby jeszcze bardziej zwrócić na siebie uwagę mediów.

(…) Rozumiem, że jest to naruszanie twojej prywatności, ale robisz z siebie ofiarę na forum, a tak naprawdę poniekąd jesteś sama kowalem swojego losu oraz tych sytuacji włącznie. Popularność cię przytłacza? Usuń się w cień. Nie widzę, by inne wpływowe osoby aż tak na to narzekały, jak Ty, a brzmi to naprawdę, jakbyś specjalnie chciała innym pokazać to, jaka jesteś popularna bądź na siłę wywołać współczucie. No nie, nie kupuję tego – napisała w komentarzu użytkowniczka.

Kuczyńska i tym razem postanowiła odpowiedzieć swojej obserwatorce. Julia stwierdziła, że wcale nie czuje się przytłoczona sławą i z reguły podchodzi do podobnych sytuacji z dużym dystansem.

Wyraźnie mówię o różnicach oraz tym, co człowiek może zacząć odczuwać, jak jest śledzony np. cały dzień. Nie mówię o żadnym przytłoczeniu związanym z popularnością. Nie odpowiadaj sobie, proszę. A wsłuchaj się w to, co faktycznie mówię i argumentuje, dlaczego to zrobiłam. Bo taka prawda, że nigdy za specjalnie takich tematów nie poruszam i mam dystans – przyznała Kuczyńska.

Zgadzacie się ze słowami Maffashion?

maffashion

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBez względu na długość ładowania zapłacimy tyle samo
Następny artykułMateusz Golicki prezentuje debiutancki singiel