Maciej Bobrowski, niespełna 4-letni mieszkaniec Gozdnicy potrzebuje wsparcia. Chłopczyk rozpoczął właśnie walkę z ostrą białaczką. Najbliższy czas spędzi w szpitalu. Rodzice malucha potrzebują wsparcia, dlatego mieszkańcy ruszyli z akcją pomocy.
Maciuś zachorował niedawno. Wszystko zaczęło się dość niewinnie, bo od bólu prawego przedramienia. Z czasem ból jednak narastał, a do tego pojawiła się wysoka gorączka. Maciek ma bardzo mało czerwonych krwinek, po pobraniu szpiku kostnego wyszło, że jest to ostra białaczka limfoblastyczna.
Leczenie chłopca potrwa nawet kilka lat i wymaga kosztownych wyjazdów do Wrocławia. Jest to bardzo intensywne leczenie, którego zadaniem jest zlikwidowanie komórek nowotworowych. Rodzina z Gozdnicy ma problem, bowiem nie posiada własnego auta, podróże transportem publicznym z chorym dzieckiem nie wchodzą w grę, ze względu na bardzo obniżoną odporność 4-latka. Będą musieli wynajmować auto, żeby bezpiecznie przewieźć Maćka do szpitala a później do domu, czyli około 150 km w jedną stronę. Do tego dochodzą leki i dostosowanie mieszkania do potrzeb chorego dziecka.
Z pomocą państwu Bobrowskim przyszli jednak mieszkańcy Gozdnicy, sąsiedzi i znajomi, którzy z miejsca wystartowali ze zbiórką dla Maciusia. Ta prowadzona jest za pomocą internetowej witryny Pomagam.pl, gdzie po zaledwie trzech dniach zebrano ponad 8 tysięcy. To jednak ciągle kropla w morzu potrzeb 4-letniego Maćka i jego rodziców. Celem jest zebranie przynajmniej 50 tysięcy. Mieszkańcy Gozdnicy organizują też licytacje na portalu społecznościowym Facebook. Dla Maciusia liczy się bowiem każda złotówka.
(pt)
Maciusiowi Bobrowskiemu można pomóc poprzez wpłaty darowizn na portalu Pomagam.pl – www.pomagam.pl/maciekbobrowski
Więcej o małym Maciusiu z Gozdnicy piszemy w 467 wydaniu Lokalnej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS