A A+ A++

fot. Marek Osuchowski / Norwid Częstochowa

Olimpia Sulęcin po raz kolejny we własnej hali grała tie-breaka z Gwardią Wrocław. Trzeci raz z rzędu w takim meczu lepsi okazali się wrocławianie. – Mecz ułożył się tak, jak się ułożył. Szkoda, że prowadząc 2:1, przegraliśmy 2:3. Czuliśmy z przebiegu gry, że mogliśmy zamknąć ten mecz na 3:1. Niestety nie udało się. Myślę, że możemy cieszyć się z tego punktu – skomentował Grzegorz Turek.

W środę Olimpia Sulęcin podejmowała Chemeko-System Gwardię Wrocław. Wrocławianie przyjechali do Sulęcina bez obu swoich atakujących, którzy zmagają się z problemami zdrowotnymi. Pojedynek miał nierówny przebieg, obie drużyny grały falami. – Mecz ułożył się tak, jak się ułożył. Szkoda, że prowadząc 2:1, przegraliśmy 2:3. Czuliśmy z przebiegu gry, że mogliśmy zamknąć ten mecz na 3:1. Niestety nie udało się. Myślę, że możemy cieszyć się z tego punktu – skomentował Grzegorz Turek. – Przegraliśmy na własnym boisku 2:3 z Gwardią Wrocław. Myślę, że przed meczem bralibyśmy ten punkt w ciemno, bo to naprawdę bardzo dobry rywal z aspiracjami plusligowymi, ale przyjechali w osłabionym składzie do nas. My naprawdę dobrze graliśmy – stwierdził po meczu Maciej Krysiak.


Gospodarze prowadzili już 2:1, ale na początku czwartej odsłony kontuzji doznał Bartosz Zarajkowski. Osłabieni brakiem swojego kapitana sulęcinianie przegrali tego seta do 12. W tie-breaku podopieczni trenera Chajca ponownie starali się walczyć, jednak ostatnie słowo należało do przyjezdnych. – Pierwszy set nam uciekł, dopiero w końcówce go dogoniliśmy, ale później naprawdę graliśmy dobrze. Prowadziliśmy 2:1, szło dobrze, ale cóż, fatalna kontuzja naszego kapitana, nie wiemy jeszcze co się stało. To nas rozbiło psychicznie, znaleźliśmy się w nowej sytuacji, nie wiedzieliśmy co mu się stało i mecz nam uciekł. W tie-breaku znowu wyszliśmy na prowadzenie i sami nie potrafiliśmy dokończyć meczu – zablokowane ataki, błędy własne. Jednak myślę, że na koniec ten punkt będzie bardzo ważny – podsumował pojedynek przyjmujący Olimpii.

Mimo porażki sulęcinianie awansowali z siódmego na szóste miejsce. Olimpia po dziesięciu rozegranych meczach ma na swoim koncie 16 punktów. Podopieczni trenera Chajca wygrali dotychczas 5 meczów.

źródło: Olimpia Sulęcin Facebook, opr. własne

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZapowiedź trzeciej kolejki Zambrowskiej Ligi Halowej
Następny artykułSzewko analizuje antypolski przekaz Mińska i Moskwy