A A+ A++

Szczepionki przeciwko COVID-19 zmieniają genom osoby zaszczepionej i powodują niepłodność. To tylko jedne z rewelacji, które głosi pan Roman Zieliński. Jego wypowiedzi zaprzeczają współczesnej wiedzy naukowej i zapewne przeszłyby bez echa, gdyby nie to, że pan Roman Zieliński ma tytuł profesora i jego genetykiem. Co prawda genetykiem roślin, a nie medycyny, ale te drobne różnice jego zwolennicy skrzętnie pomijają, a przeciwnicy szczepień nie zauważają. Co zatem wiadomo o panu Zielińskim i jego dorobku naukowym?

Specjalista od wątrobowców zajmuje się koronawirusem

Z serwisu Nauka Polska, gdzie znajdują się informacje o karierze większości polskich naukowców, można wyczytać, że naukowiec ten jest autorem własnych prac oraz recenzentem i promotorem prac doktorskich. Podczas zawodowego życia zajmował się jednak niemal wyłącznie genetyką populacyjną wątrobowców (roślin podobnych do mchów) i biologią roślin.

Miał też epizod naukowy związany z chorobami zakaźnymi, a konkretnie z różnorodnością genetyczną Mycobacterium tuberculosis, bakterii wywołującej gruźlicę. Ale nie jest to praca nowatorska. – Metodyka badawcza w tym projekcie nie różni się niczym od wcześniejszych prac i bazuje na metodach genetyki populacyjnej – tłumaczy mi jeden z naukowców znający badania Zielińskiego. Genetyka populacyjna analizuje zmiany zachodzące w genomie u kolejnych pokoleń badanych gatunków.

Wyniki tego badania zostały opublikowane tylko raz w polskim czasopiśmie, które miało wtedy Impact Factor (czyli, w największym skrócie, miernik siły oddziaływania i prestiżu czasopisma naukowego) ok. 0,5. Dla większości renomowanych czasopism zajmujących się naukami medycznymi wskaźnik ten nie jest mniejszy niż 4.

Z analizy serwisu Nauka Polska wynika, że Zieliński podczas pracy zawodowej nie miał do czynienia z ludzkim genomem, ani nie zajmował się wirusami. Zabiera więc głos w sprawach, na których się nie zna, odrzucając przy tym najnowsze ustalenia naukowców. Nie jest też już czynny zawodowo.

Z kolei na podstawie serwisu Google Scholar, który podsumowuje działalność publikacyjną naukowców (z reguły można w nim znaleźć prawie wszystkie publikacje danego badacza), można uznać pana Zielińskiego za eksperta w dziedzinie różnorodności genetycznej/różnorodności biologicznej roślin i wątrobowców. Na pewno nie w zakresie wirusów. Na stronie tej nie ma ani jednej publikacji dotyczącej wirusów, której autorem byłby pan Zieliński.

Analiza czasopism, w których publikował pan Zieliński, pokazuje, że jego prace do przełomowych nie należą. Naukowcy zazwyczaj starają się publikować wyniki swoich prac w uznanych, międzynarodowych periodykach – do najważniejszych należą „Science” i „Nature”. Pan Zieliński swoje prace publikował zazwyczaj w polskich czasopismach o miernej renomie, czy wręcz w czasopismach popularno-naukowych.

Na początku pandemii Zieliński kwestionował też stosowanie metody PCR w diagnozowaniu SARS-CoV-2, twierdząc, że to zwykły wirus, którym nie należy się przejmować. Dziś testy wykorzystujące metodę PCR są powszechnie stosowane do wykrywania obecności SARS-CoV-2, a koronawirus okazał się niezwykle groźny. Tylko w Polsce na wywołaną przez niego chorobę COVID-19 zmarło w ciągu kilku miesięcy prawie 33 tys. osób.

Pana Zielińskiego trudno nazwać ekspertem z zakresu metody PCR, wirusów czy szczepionek, co pokazuje także analiza informacji serwisu Web of Science (dostęp do niej mają tylko uniwersytety i instytuty naukowe). Jest to ceniony serwis, bo zamieszczone są w nim wyłącznie publikacje w czasopismach wpisanych na tzw. listę Journal Citation Reports (liczących się w świecie nauki). Na zawarte w tym serwisie dane bibliometryczne, np. liczbę cytowań, należy się powoływać na przykład w trakcie zdobywania tytułu doktora habilitowanego i tytułu profesora.

Od poglądów pana Zielińskiego na temat szczepionek odcinają się genetycy z Komitetu Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN. W stanowisku „o rozpowszechnianych nieprawdziwych informacjach o szczepionkach przeciw COVID-19 oraz testach PCR wykrywających SARS-CoV-2” naukowcy piszą, że wypowiedzi sygnowane przez osoby posiadające tytuł naukowy, m.in. prof. Romana Zielińskiego, „wprowadzają dezinformację na temat wirusa SARS-CoV-2 i szczepionek przeciw COVID-19” i „pozostają w sprzeczności z aktualnym stanem wiedzy w zakresie genetyki medycznej i diagnostyki laboratoryjnej”.

Koronawirusowa dezinformacja z tytułami

Pan Zieliński nie jest jedynym, który kwestionuje stosowanie szczepionek. Głos w tej sprawie zajmują osoby, które – choć często mają tytuły naukowe –nie są fachowcami w zakresie genetyki medycznej. „Diagnostyka laboratoryjna i genetyka medyczna to odrębne dziedziny, w których autorzy wypowiedzi nie mają recenzowanego dorobku publikacyjnego. Świadczy o tym baza PubMed, prezentująca wszystkie istotne publikacje biomedyczne na świecie, gdzie autorzy wypowiedzi reprezentowani są w sposób ilościowo i jakościowo marginalny. Żadna z ich prac nie dotyczy genetyki człowieka, tylko np. mikroorganizmów lub małż z Jeziora Miedwie. Według miarodajnej bazy Scopus, również wskaźniki bibliometryczne tychże autorów są w rzeczywistości istotnie niższe od podawanych w tekście. Przedstawiane tezy konstruowane są w sposób niejasny, przy użyciu szczątkowej, nierzadko opacznej, wiedzy biologicznej. Nadmierne posługiwanie się naukowym żargonem u niezorientowanego odbiorcy ma wywołać wrażenie merytorycznej kompetencji” – piszą genetycy PAN.

W liście dalej czytamy:

„Komitet z zasady nie dyskutuje problematyki nie popartej dowodami naukowymi. Jednak w tym przypadku, widząc jakie szkody pociąga za sobą zaistnienie przedmiotowych tez w przestrzeni publicznej, uznano za właściwe sprostowanie najbardziej rażących z nich:

a. Próba dyskredytacji molekularnych testów na obecność SARS-CoV-2, opartych o technikę PCR lub ilościową RT-PCR jest błędna. Techniki te dają się doskonale wystandaryzować, szczególnie w ich odmianie ilościowej, używanej w identyfikacji wirusa SARS-CoV-2. Istotą techniki PCR jest specyficzne namnożenie niewielkiej liczby kopii ściśle określonego fragmentu materiału genetycznego, nawet w mieszaninie zawierającej przewagę innych sekwencji. Specyficzność prawidłowo zaprojektowanej reakcji, przy równoczesnym zastosowaniu odpowiednich kontroli, jest jedną z niekwestionowanych zalet techniki PCR, która od lat stanowi złoty standard w molekularnej diagnostyce genetycznej na całym świecie.

b. Jest nieprawdą, że RNA podawany w szczepionce przeciw COVID-19 zostaje przepisany na DNA. Podawany w szczepionce konstrukt genetyczny (mRNA) nie ulega odwrotnej transkrypcji, nie wnika do jądra komórkowego, nie zostaje również wbudowany do genomu komórkowego. RNA stanowi tylko matrycę w procesie translacji zachodzącej w cytoplazmie, umożliwiając komórce gospodarza syntezę jednego określonego białka wirusowego (nie całego wirusa). Białko to tworzy kolec koronawirusa SARS-CoV-2 i przeciwko niemu uruchamiana jest odpowiedź immunologiczna organizmu. A o to właśnie w szczepionce chodzi. Dodatkowo, podany mRNA, ze względu na swoją znaczną niestabilność (stąd uciążliwa konieczność transportu w temp. -70 st. C), po uruchomieniu procesu translacji ulega nieodwracalnemu rozpadowi.

c. Szczepionki anty-COVID-19 oparte są na opracowywanym przez wiele lat modelu molekularnych szczepionek mRNA i poddawane były badaniom klinicznym zgodnie ze standardowymi procedurami. To, że nie rekomenduje się podawania ich ciężarnym, wynika z konieczności przeprowadzenia w dalszej kolejności dodatkowego, odrębnego cyklu badań, co jest elementem standardowej procedury badań klinicznych leków.

d. Rzekomo negatywny wpływ szczepionki na procesy rozrodcze powodowany ma być podobieństwem białka kolca wirusa i białka syncytyny. W wypowiedziach internetowych mylone są pojęcia homologii i reakcji krzyżowych. Białko kolca wirusa SARS-CoV-2 i syncytyna zawierają niewielkie fragmenty o pewnym podobieństwie sekwencji aminokwasów, jednak nie oznacza to że przeciwciała na to białko będą reagowały z syncytyną. Fragment jaki białko kolca (glikoproteina S) dzieli z syncytynami jest zbyt mały, aby wywołać immunologiczną reakcję krzyżową. Nie wykazano reaktywności krzyżowej swoistych przeciwciał antywirusowych z syncytyną człowieka obecną w plemnikach. Nie stwierdzono także wpływu infekcji SARS-CoV-2, a tym bardziej szczepienia przeciw COVID-19, na zdrowie reprodukcyjne kobiet. Podsumowując, nie ma żadnych naukowo uzasadnionych przyczyn aby sądzić, że szczepionka może w jakikolwiek sposób zagrażać płodności kobiet lub mężczyzn czy rozrodowi w ogólności.

Pod listem podpisało się 34 członków Komitetu Genetyki Człowieka i Patologii Molekularnej PAN:

1. Prof. dr hab. Ewa BARTNIK, Uniwersytet Warszawski

2. Prof. dr hab. Krystyna CHRZANOWSKA, Instytut-Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka, Warszawa

3. Prof. dr hab. Cezary CYBULSKI, Pomorski Uniwersytet Medyczny, Szczecin

4. Prof. dr hab. Tadeusz DĘBNIAK, Pomorski Uniwersytet Medyczny, Szczecin

5. Prof. dr hab. Wojciech FENDLER, Uniwersytet Medyczny w Łodzi

6. Prof. dr hab. Agata FILIP, Uniwersytet Medyczny w Lublinie

7. Dr hab. Paweł GAWLIŃSKI, Instytut Matki i Dziecka, Warszawa

8. Dr hab. Maciej GIEFING, Instytut Genetyki Człowieka PAN, Poznań

9. Prof. dr hab. Olga HAUS, Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy

10. Dr hab. Dorota HOFFMAN-ZACHARSKA, Instytut Matki i Dziecka, Warszawa

11. Prof. dr hab. Anna JAKUBOWSKA, Pomorski Uniwersytet Medyczny, Szczecin

12. Prof. dr hab. Danuta JANUSZKIEWICZ-LEWANDOWSKA, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

13. Prof. dr hab. Barbara JARZĄB, czł. koresp. PAN, Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie, Gliwice

14. Prof. dr hab. Krystian JAŻDŻEWSKI, Warszawski Uniwersytet Medyczny

15. Prof. dr hab. Bogdan KAŁUŻEWSKI

16. Prof. dr hab. Janusz KOCKI, Uniwersytet Medyczny w Lublinie

17. Prof. dr hab. Małgorzata KRAJEWSKA-WALASEK

18. Prof. dr hab. Maciej KURPISZ, Instytut Genetyki Człowieka PAN, Poznań

19. Prof. dr hab. Grzegorz KURZAWSKI, Pomorski Uniwersytet Medyczny, Szczecin

20. Prof. dr hab. Janusz LIMON, czł. rzecz. PAN, Gdański Uniwersytet Medyczny

21. Prof. dr hab. Jan LUBIŃSKI, Pomorski Uniwersytet Medyczny, Szczecin

22. Prof. dr hab. Andrzej MACKIEWICZ, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

23. Prof. dr hab. Jerzy Stanisław NOWAK

24. Prof. dr hab. Andrzej PŁAWSKI, Instytut Genetyki Człowieka PAN, Poznań

25. Dr hab. Natalia ROZWADOWSKA, Instytut Genetyki Człowieka PAN, Poznań

26. Prof. dr hab. Maria M. SĄSIADEK, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu

27. Prof. dr hab. Janusz SIEDLECKI

28. Prof. dr hab. Ryszard SŁOMSKI, Instytut Genetyki Człowieka PAN, Poznań

29. Dr hab. Marlena SZALATA, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

30. Prof. dr hab. Michał WITT, Instytut Genetyki Człowieka PAN, Poznań

31. Prof. dr hab. Maciej WIZNEROWICZ, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu

32. Prof. dr hab. Iwona WYBRAŃSKA, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego 33. Prof. dr hab. Jacek ZAREMBA – czł. rzecz. PAN, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Warszawa

34. Prof. dr hab. Ewa ZIĘTKIEWICZ, Instytut Genetyki Człowieka PAN, Poznań

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWilczyce w obronie lasu. Grupa ekologów biwakuje w lesie: “Ogłaszamy okupację”
Następny artykułKarczewski do przedsiębiorców: Jeszcze chwila cierpliwości, bardzo o to apelujemy