A A+ A++
Ma być szybciej, taniej i bardziej ekologicznie. Zbliża się najważniejszy dzień dla kryptowalut w 2022 roku
fot. Hi my name is Jacco / / Shutterstock

Nadszedł najbardziej wyczekiwany moment dla świata
kryptowalut w 2022 r. Drugi pod względem kapitalizacji ethereum (ETH) zmienia sposób
zatwierdzania transakcji. Ma być szybciej, taniej, a przez to bardziej ekologicznie.

Określane mianem fuzji (ang. merge) przejście na nowy
sposób zatwierdzania transakcji to dla drugiej pod względem kapitalizacji
kryptowaluty szansa na zmniejszenie zużycia energii o 99,5 proc. Obecnie ethereum
zużywa więcej prądu od m.in. Nowej Zelandii. Od początku swego istnienia sieć korzysta
z protokołu proof-of-work, tego samego co bitcoin. Nowym sposobem wykorzystywanym
do weryfikacji transakcji będzie protokół proof-of-stake.

„W przypadku sieci ethereum nowy blok (zestaw transakcji,
red.) obecnie finalizowany jest mniej więcej co 13 sekund. W ciągu tych 13
sekund każdy górnik walczy o to, aby być właśnie tym, który sfinalizuje dany
blok. Wiąże się to z wykorzystaniem mocy obliczeniowej, a zatem wymaga energii
elektrycznej. Ostatecznie jednak tylko jeden finalizuje blok i weryfikuje
transakcje, mimo iż inni poświęcili olbrzymie ilości energii na ten sam blok. W
ramach protokołu proof-of-stake do sfinalizowania bloku wybierany jest losowo
jeden walidator” – wyjaśniał różnicę Mads Eberhardt, analityk Saxo Banku.

Historyczny moment

Samo wydarzenie jest ważne też z innego powodu. Jak pisze Eryk
Szmyd, ekspert z DM XTB: „Pierwszy raz w historii kryptowalut deweloperzy dokonają
zmiany konsensusu na istniejącym blockchainie”. Oczywiście w świecie krypto
funkcjonują już projekty oparte o ten protokół, jak np. cardano, ale on został na
nim zbudowany od początku. Cała operacja fuzji była już kilkukrotnie przekładana,
co
swego czasu odbijało się na sentymencie do całego rynku. Ostatecznie proces przeprowadzany etapami ma
mieć swój finał w połowie września.

Aktualizacja, według ostatniego planu, miała się zakończyć
między 10-20 września, ale współzałożyciel ethereum Vitalik Buterin zawęził
swoje przewidywania do 13-15 września. Deweloperzy ethereum prognozują z kolei, że
scalanie zakończy się we wczesnych godzinach porannych 15 września czasu
nowojorskiego (czyli około południa w Europie, red.).

„Merge może okazać się punktem zwrotnym ze względu na instytucjonalne
zainteresowanie „ekologicznym Etherem 2.0”, który wyrósł na największą
konkurencję bitcoina i stał się wizytówką technologicznego rozwoju zdecentralizowanych
technologii blockchain” – pisze Eryk Szmyd w swoim komentarzu dla Bankier.pl

O doniosłości wydarzenia jest też przekonany Łukasz Klufczyński,
analityk z InstaForex. Zastanawia się jednak, jak wiele z potencjału przejścia
zostało już wycenione i wskazuje na ryzyko, które może się pojawić. Od
czerwcowego dołka kurs ethereum jest wyżej o blisko 100 proc. Jednak od
początku roku strata przekracza 52 proc., a od szczytu już 64 proc.

Cena ethereum w USD, ycharts.com

„Będzie to najważniejszy moment od czasu uruchomienia
blockchaina ethereum w 2015 roku (…) Po tym wszystkim blockchain ethereum
niemal natychmiast stanie się szybszy, bardziej skalowalny i o 99 proc. bardziej energooszczędny.
W teorii jest to najlepsza rzecz, jaka kiedykolwiek przydarzy się ethereum. Zarówno
dla sieci, jak i potencjalnie dla ceny eteru” – ocenia Klufczyński.

Dużo korzyści i ryzyko spektakularego fiaska

„Nowy model konsensusu obiecuje korzyści, ale samo przejście
wiąże się z ryzykiem technicznym. Na ethereum odbywa się obecnie około 1,3
miliona transakcji dziennie i działa ponad 3400 aktywnych aplikacji. Nieudana
aktualizacja Merge mogłaby potencjalnie zagrozić wszystkim tym projektom i spowodować
istne załamanie rynku. (…) Czy cena rzeczywiście wzrośnie po Merge, czy też wydarzenie to zostało już wycenione przez rynek? Faktem jest, że od początku lipca kurs ETH wzrósł o ponad 700 dolarów” – zastanawia się analityk Instaforex. 

Błędy techniczne to ryzyko, które może zachwiać całym procesem.
Jego znaczenie podnosi także Eryk Szmyd z DM XTB, jednak zauważa, że
przygotowania opierają się na kolejnych testowych aktualizacjach, które wypadają
pomyślnie.

„Należy pamiętać o ryzyku wystąpienia istotnego
błędu technicznego w czasie przejścia na PoS (proof-of-stake), który projekt
mógłby okupić spadkiem popularności i spektakularnym fiaskiem. Mogłoby to spowodować
panikę w branży kryptowalut. Wydaje się to jednak mało prawdopodobne. Ostatni,
trzynasty testowy “hard fork” (rozwidlenie sieci po aktualizacji protokołu,
red.) zakończył się sukcesem, deweloperzy poinformowali o braku jakichkolwiek
błędów” – informuje Szmyd.

Doniosłość wydarzenia ma swoje przełożenie na zainteresowanie
kryptowalutą ETH, która pod pewnymi względami zaczyna dominować nad bitcoinem. Ten
wciąż pozostaje największym pod względem kapitalizacji i najdroższym spośród pozostałych
„monet” na rynku. Według danych CoinMarketCap.com wartość wszystkich bitcoinów
to ok. 426 mld dolarów, chociaż w listopadzie 2021 r. było to ok. 1,3 biliona
dolarów. Jeszcze w 2016 r. rynkowa kapitalizacja bitcoina była 20 razy większa
od tej ethereum, obecnie jest większa „tylko” ok. dwa razy.

Kapitalizacja bitcoin vs. ethereum, ycharts.com

„Ostatnie informacje potwierdzają rosnącą popularność handlu
kryptowalutą w związku z Merge. Wolumen kontraktów terminowych na ethereum
osiągnął historyczne maksimum i wyniósł ponad 1 bln dolarów wobec blisko 200
mld dolarów na futures bitcoina, co daje etherowi 5-krotną przewagę i
potwierdza olbrzymie zainteresowanie spekulacją cenami ethereum. Wartość
dziennych opłat transakcyjnych wewnątrz ethereum bije wartość opłat bitcoina
nawet 7-krotnie mimo historycznie niskich “gas fees” (opłat transakcyjnych) w
blockchainie ETH, co potwierdza większą liczbę transakcji realizowanych na ethereum” – wylicza Eryk Szmyd.

Oferta specjalna Finax dla czytelników Bankier.pl

Finax to robodoradca, który daje Ci możliwość prostego i zautomatyzowanego inwestowania. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście „Finax uczy inwestowania na giełdzie”.

Finax wraz z Bankier.pl przygotował promocję dla naszych Czytelników: kupon na 20 euro, którym można zasilić inwestycję! Z oferty mogą skorzystać nowi użytkownicy Finax, tj. tacy, którzy dotychczas nie dokonywali w serwisie rejestracji i nie posiadali w nim konta.

Co trzeba zrobić, aby otrzymać voucher?

  1. Zarejestrować się na stronie promocji www.bankier.pl/finax i zaznaczyć wymagane zgody. Potwierdzić rejestrację.
  2. Wypełnić ankietę i założyć konto Finax.
  3. Zweryfikować swoją tożsamość i wpłacić minimum 100 zł na swoje konto.

Po potwierdzeniu przez Finax wykonania ostatniej czynności poprosimy o uzupełnienie danych i wyślemy kod, którym można zasilić swoje konto na kwotę 20 euro. Z oferty można skorzystać tylko do 18 września 2022 r., a liczba kuponów jest ograniczona!

Pamiętaj, że w promocji biorą udział tylko wnioski, które zostały złożone za pośrednictwem strony www.bankier.pl/finax, po rejestracji! Jeśli będziesz chciał wypłacić środki przed upływem 3 miesięcy od założenia konta, Finax może potrącić wartość kuponu, czyli 20 euro, z salda Twojego konta.

Szczegóły znajdziesz a stronie www.bankier.pl/finax

Dodatkowe korzyści przy założeniu konta Finax dla dziecka: nowi małoletni klienci, którzy otworzą rachunek w Finax do 31.12.2022 r., z chwilą otwarcia rachunku otrzymają zniżkę na zniżkę na pierwszy otwarty portfel (01). Dzięki niej środki na rachunku do kwoty 1 380 EUR (~6 000 PLN) zwolnione będą z opłaty za zarządzanie przez 365 dni od dnia otwarcia rachunku, dodatkowo nie zapłacą też aż do ukończenia 18 roku życia za księgowanie wpłat do kwoty łącznie 1380 EUR.

Inwestowanie wiąże się z ryzykiem.

Fuzja może być niezauważona

Bez wątpienia po ogromnych wzrostach na rynku kryptowalut w
2020 i 2021 roku przyszedł ciężki 2022 r., gdzie prawie wszystkie rynki
finansowe pogrążyły się w bessie, a szczególnie mocno dotknęła ona świat krypto.
Upadki branżowych firm, załamania
kursów, które przekraczały 99 proc., wiele osób zniechęciły do inwestowania. Krach miał swoje przełożenie także na inne gałęzie
gospodarki. Spadek zainteresowania „kopaniem” kryptowalut przyczynił się m.in.
do mniejszego
popytu na półprzewodniki.

Proces fuzji jest określany mianem najważniejszego
wydarzenia w świecie kryptowalut w 2022 r. Na pewno takim będzie dla samego ethereum,
które wzbudza coraz większe zainteresowanie ze względu na potencjał technologii
blockchain, która jest jedną z podstaw rewolucji internetu, nazywanej „Web 3.0”,
gdzie oprócz bycia odbiorcą i twórcą treści pozwoli być też posiadaczem ich
wartości. Poza wspomnianymi aspektami związanymi z wykorzystaniem energii czy potencjalnym popytem na ETH fuzja dla użytkowników sieci może zostać niezauważona. 

„Nie przewiduje się, że wywrze ona wpływ na posiadaczy ETH
lub że będzie od nich wymagać jakiejkolwiek aktywności. Połączenie nastąpi w
sposób niezauważalny dla posiadaczy ETH. Po drugie nie powinno ona wpłynąć na
tokeny ani na zdecentralizowane aplikacje wykorzystujące obecnie ethereum.
Oznacza to, że tokeny i inteligentne kontrakty w sieci ethereum będą działać
tak jak przed fuzją”- napisał Mads Eberhardt z Saxo Banku.

W związku z fuzją sieć doświadczy wybuchu tzw. bomby trudności, która ma obniżyć podaż ethereum o nawet 90 proc. i uczynić
nieopłacalnym wydobycie tokenów przez górników. To mechanizm wprowadzony w celu zniechęcenia górników ethereum do kopania kryptowaluty za pomocą algorytmu proof of work.

“Wydarzenie prawdopodobnie uczyni
z ethereum token deflacyjny, podobny w tej kwestii do bitcoina, a jego
ograniczona ilość może wspierać popyt oraz rosnącą cenę, a także amortyzować
ewentualne spadki” – komentuje Eryk Szmyd z DM XTB.

Do fuzji prowadziła szczegółowo ropisana “mapa drogowa”. Jej ostanimi dużymi etapami są rozpoczęta w ubiegłym tygodniu aktualizacja o nazwie “Bellatrix”, przygotowująca sieć do ostatniego kroku jakim jest operacja “Paryż”. To końcowa aktualizacja scalania, która sprawi, że sieć zacznie pracować w oparciu o protokół proof of stake. 

W 2021 roku sieć ethereum przetworzyła transakcje o łącznej wartości 11,6 bln dolarów, co oznaczało ponad 1 bilion dol. więcej od wartości transakcji przetworzonych przez Visę oraz o prawie 250 proc. więcej niż tych na sieci bitcoin. Następnym krokiem deweloperów ethereum po fuzji ma być ograniczenie opłat sieciowych tzw. gas fees. 

Rynkiem pogrążonym w bessie zainteresował się BlackRock oraz inne fundusze, w tym Andressen Horowitz, który zapowiadał ponad 4 miliardowy budżet na inwestycje w krypto. Firma MicroStrategy, największy instytucjonalny nabywca bitcoinów, poinformowała ostatnio o sprzedaży swoich akcji o wartości 500 mln dol. by skupywać dalej bitcoiny. 

Inwestorzy z uwagą będą się przyglądać fuzji, która jako znaczące wydarzenie może być początkiem zmiany sentymentu. Tak jak w przeszłośći były nimi np. halvingi bitcoina, ograniczające za każdym razem podaż o połowę. Jak zauważa Eryk Szmyd, ostatni halving z maja 2020 roku miał miejsce zaledwie 5 miesięcy przed spektakularnym rajdem. W poniedziałek cena ETH wynosiła ponad 1700 dolarów.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPogrzeb królowej Elżbiety II. W Londynie spodziewane są nawet 2 mln ludzi
Następny artykułLEGIONOWO/JABŁONNA. Ukradli 162 litry paliwa! A w trakcie ucieczki staranowali radiowóz