A A+ A++

Gdyby w Polsce istniało prawo precedensu oparte już nie o wyroki sądu, lecz o decyzje prokuratury, to dzięki pewnej Ukraince Rzeczpospolita automatycznie wypisałaby się z grona państw cywilizowanych. Do takich nie należą bowiem te z nich, które nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa i nietykalności osobistej obcym dyplomatom, co reguluje Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych z 1961 roku, której stroną są 192 państwa na całym świecie. Okazuje się jednak, że to ukraiński paszport, a nie status zagranicznego dyplomaty, zapewnia nad Wisłą nietykalność. Jest to jednak przede wszystkim kpina z praworządności w Polsce oraz z samego państwa polskiego.

Przypomnijmy – dnia 9 maja 2022 roku obywatelka Ukrainy Iryna Zemliana oblała czerwoną cieczą na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich w Warszawie ambasadora Federacji Rosyjskiej w Rzeczypospolitej Polskiej Siergieja Andriejewa. Z uwagi na to, że Polska i Rosja utrzymują stosunki dyplomatyczne w randze ambasadorów, Rzeczpospolita ma obowiązek zapewnić ambasadorowi Andriejewowi pełną nietykalność osobistą. W oczywisty sposób została ona naruszona przez wspomnianą obywatelkę Ukrainy. Wydawałoby się, że decyzja prokuratury mogła być tylko jedna…

No, właśnie. Wydawałoby. W końcu jesteśmy w Polsce, gdzie Ukraińcom wolno wszystko – nawet kpić sobie z obowiązującego na terytorium Rzeczypospolitej Kodeksu Karnego.

Czytaj dalej pod ilustracją

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa / Fot. MS

Oczywiście, ukrofilskie OUNuce – nieżyczliwe sprawie równości Polaków i Ukraińców wobec obowiązku przestrzegania naszego prawa – od razu dojdą do wniosku, że serce krwawi akurat dlatego, że oberwał ambasador Rosji. Nic bardziej mylnego, ponieważ w przeszłości sprawa znieważania ambasadora obcego państwa w Polsce była przedmiotem troski także w przypadku, gdy od jednego z trollików (skrajnie pro ukraińskich, nawiasem mówiąc) oberwała salwą obelg akurat ówczesna ambasador USA Mosbacher. Wówczas prokuraturze nie chciało się jednak interweniować „jedynie” w sprawie ewidentnego znieważenia niesławnej dziś Żorżety, nie była to więc kwestia jej bezpieczeństwa osobistego, a wyłącznie godności, którą (teoretycznie…) polskie prawo również powinno chronić.

Czytaj dalej pod ilustracją 

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa / Fot. MS
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa / Fot. MS

Aby nie epatować screenami w sprawie, która jest jedynie wątkiem pobocznym, darujemy sobie przytaczanie oficjalnego listu od prokuratury, która nie widziała zniewagi w publicznym nazywaniu ambasador USA mianem „tępej baby” czy „głupiego babska”. Dla porządku oraz rzetelności zaznaczmy jedynie, że sygnatura akt sprawy, w której odmówiono wszczęcia śledztwa w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Śródmieście to PR 1 Ds. 350.2020. Decyzja o odmowie wszczęcia śledztwa pochodziła z 28 maja 2020 roku.

Pół biedy jednak, że w Polsce można sobie znieważać akredytowanych przedstawicieli obcych państw i że prawo w tej materii jest martwe. Nie stanowi to wszak bezpośredniego zagrożenia dla dyplomatów reprezentujących państwa, z którymi Polska także we własnym interesie utrzymuje dwustronne stosunki.

Co innego jednak, gdy taka Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmawia wszczęcia śledztwa w sprawie ewidentnego, niezaprzeczalnego i faktycznego naruszenia nietykalności osobistej ambasadora państwa trzeciego. Prokuratura powołuje się na art. 17 § 1 pkt 2 Kodeksu Postępowania Karnego. Cóż on głosi? Uwaga, trzymajcie się Państwo mocno: Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy: czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa.

Na podstawie tej kuriozalnej, będącej kpiną ze stanowionego przez suwerena prawa decyzji, dowiadujemy się, iż oblanie ambasadora, chronionego przez ratyfikowaną przez Polskę Konwencję wiedeńską, jakąkolwiek cieczą nie jest zabronione. Ergo: oblewanie ambasadorów obcych państw w Polsce jest całkowicie zgodne z polskim prawem.

Dzięki naszej „gościni” z Ukrainy oraz dzięki kpiącej ze stanowionego prawa prokuraturze w świat idzie sygnał, że Polska to europejska Somalia, gdzie nie obowiązuje prawo międzynarodowe, do przestrzegania którego zobowiązało się nasze państwo. Rzeczpospolita Polska jest krajem, gdzie po prostu można oblać ambasadora innego państwa cieczą i jest to zupełnie legalne. Rzeczpospolita jest państwem, gdzie nie ma sensu wysyłać ambasadorów, bo można sobie do nich podejść i w majestacie prawa oblać, czym dusza zapragnie.

Oczywiście, w Polsce ani nie ma prawa precedensu, ani też samego prawa nie stanowi prokuratura. Gdyby ktoś miał jednak widzimisię oblania cieczą ambasadora USA, Izraela czy Ukrainy (wybór państw zupełnie przypadkowy), to ta sama prokuratura zapewne nie darowałaby takiemu rozgniewanemu obywatelowi, a pewnie też napuszczono by na niego ABW.

Sama sprawa ataku na ambasadora Rosji nie musiałaby nas zupełnie obchodzić, gdyby był to rosyjski dyplomata pełniący swoją funkcję w jakimś innym państwie. Wydaje się jednak, że powinno nas obchodzić, aby gwarancje bezpieczeństwa dawane dyplomatom akurat przez Rzeczpospolitą były wiarygodne. Tymczasem, mamy do czynienia z kolejną odsłoną państwa z dykty. Państwa, które kapituluje przed jedną Ukrainką.

Tak, Szanowni Państwo. Dzisiaj w Polsce o obowiązującym prawie stanowią nasi ukraińscy goście. Ewentualnie prawo działa po staremu, ale „tymczasowi” przybysze zza wschodniej granicy nie mają akurat obowiązku jego przestrzegania. W końcu taka wielka niedogodność mogłaby spotęgować ich traumy. Pozostaje się cieszyć, że wyładowali je oni na obcym ambasadorze, a nie na jakichś niesympatycznych Polakach, jak to już drzewiej bywało. Bo w końcu – kto Ukraińcowi zabroni?

Umorzenie śledztwa / Fot. MS
Umorzenie śledztwa / Fot. MS

Przeczytaj także:

M. Skalski: Dlaczego los Ukrainy jest przesądzony?

M. Skalski: Czym prezydent Ukrainy chce zwieść Polaków? [ANALIZA+WIDEO]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Chrzanowie zderzyły się dwa auta, w Zagórzu dachował samochód
Następny artykułZbliża się XIV Zlot Zabytkowych Pojazdów w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu