– Rząd realizując na bieżąco wszystkie potrzeby w zakresie badania osób potencjalnie chorych, zakażonych koronawirusem, na przyszłość przygotowuje zapasy testów (…). W ciągu kilkudziesięciu godzin będziemy mieli kolejne 30 tys. testów – poinformował w piątek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał, że wysłany został w tym celu rządowy samolot. Ponadto premier uruchomił dziś 100 mln zł, o które szybką ścieżką będą mogły za pośrednictwem wojewodów aplikować szpitale na ewentualne uzupełnienia niezbędne w czasie przygotowań do przyjęcia pacjentów, którzy mogą zachorować na koronawirusa.
M.Dworczyk przypomniał, że w piątek rano odbyła się odprawa premiera z wojewodami ws. koronawirusa.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział, że w mediach pojawiają się różne fake newsy, m.in. wpis Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, które nie są potwierdzone. Jak podkreślał, nie warto robić z tego gry partyjnej, bo może to się negatywnie odbić na zdrowiu pacjentów. Dodał, że zadzwonił do M. Kidawy-błońskiej, aby wyjaśnić jak wygląda sytuacja i jakie są dane dotyczące koronawirusa.
– Jeżeli tylko pojawi się sygnał, że jest pierwszy przypadek koronawirusa, niezwłocznie zostanie o tym poinformowany premier i wszyscy Polacy. Dzisiaj nie ma takiego przypadku i nie należy straszyć ludzi, że mamy już koronawirusa w Polsce – mówił minister zdrowia.
Minister zapewniał, że kolejne zapotrzebowania na testy są składane do firm, ale nie można określić dokładnie ile tych testów będzie potrzebnych. M. Dworczyk dodał, że rząd chce zabezpieczyć potrzeby z bardzo dużym naddatkiem z wyprzedzeniem, aby kraj był przygotowany na każdą sytuację. “Lepiej zainwestować i być przygotowanym na każdą sytuację” – mówił.
Jak wyjaśnił, premier wydał wojewodom polecenie wprowadzenia podwyższonej gotowości szpitali. Dodał, że to oznacza, że wojewoda może zlecać działania w szpitalach, np. zwiększenie bazy łóżek zakaźnych, przekształcenia oddziałów. – NFZ zapewnia środki finansowe na te wszystkie działania – zapewnił.
Mówił także, iż wszyscy dyrektorzy szpitali dostali wczoraj od NFZ instrukcje postępowania na wypadek podejrzenia lub potwierdzenia przypadku koronawirusa.
Z kolei wiceminister stanu w MSWiA Paweł Szefernaker poinformował, że wojewodowie zostali zobowiązani, aby inspektorzy sanitarni pracowali 24 godziny na dobę.
BPO
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS