W pierwszej rundzie Świątek okazała się lepsza od kwalifikantki Jamie Loeb w dwóch setach. Jednak po pokonaniu Amerykanki nie była do końca zadowolona, twierdząc, że brakowało jej rytmu. Również w secie otwarcia z Ferro miała takie same kłopoty; w rezultacie przegrała 3:6 po 34 minutach.
W pierwszym secie byłam bardzo zestresowana. Nie trafiałam czysto w piłkę, robiłam dużo błędów. To było bardzo frustrujące, bo na treningach świetnie biegam i konstruuję akcje, a na początku dzisiejszego meczu mi to zupełnie nie wychodziło – przyznała reprezentantka Polski.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS