Wout van Aert nie zdąży na Giro d’Italia. Wiadomości i wyniki z czwartku, 11 kwietnia.
Zaproszenie
2024 to wyjątkowy rok dla Europy. Czekają nas wybory do Parlamentu Europejskiego oraz 20 rocznica wstąpienia do Unii Europejskiej 10 krajów. Czeka nas także Tour de Tripoint – niezwykły rajd rowerowy wokół Trójstyku trzech państw europejskich: Polski, Czech i Niemiec, zwanych Małym Trójkątem (z uwagi na powstanie Związku Miast, którego głównym celem jest reprezentacja wspólnych interesów w ujęciu ponad granicznym). Nadchodzące wydarzenie odbędzie się z inicjatywy Parlamentu Europejskiego!
Kiedy: 11 maja 2024
Gdzie: start i meta w Zittau (Niemcy)
Cena: wydarzenie darmowe
Ilość miejsc: 300
Zapisy: od 10.04 na: www.tourdetripoint.com
Dla kogo to wydarzenie?
Dla każdego. Głównym celem rajdu nie jest rywalizacja, lecz integracja i czerpanie przyjemności z aspektów sportowych oraz rekreacyjnych. Dlatego też do udziału zachęcamy zarówno zawodowych kolarzy, amatorów, jak i osoby pragnące zadebiutować w tego rodzaju wydarzeniu. Proponowane trasy zostały przygotowane tak, aby poradził sobie z nią każdy, kto w jakikolwiek sposób ma do czynienia ze sportem i czuje się na siłach.
3 miasta, 1 cel – integracja ponad podziałami!
Na dwóch proponowanych trasach Trójziemi: 50 oraz 80 kilometrów, uczestnicy będą mieli okazję przeżycia intensywnej kolarskiej przygody oraz prawdziwej podróży przez trzy różne kultury, które jak nigdzie indziej – przenikają się wzajemnie, tworząc unikalne środowisko. To również świetna okazja do połączenia integracji kulturowej i sportu w zapierającym dech w piersiach otoczeniu i wyjątkowym towarzystwie.
Rajd rozpoczyna i kończy się w malowniczym niemieckim miasteczku Zittau i prowadzi dalej przez Niemcy, Czechy i Polskę, skupiając swój główny trzon na trójgranicznej ziemi. Trasa wiedzie przez urokliwe wioski, malownicze lasy oraz delikatne pagórki kotliny Żytawskiej, aż do Bogatyni oraz do Hrádek nad Nisou, gdzie na uczestników czekać będą specjalnie przygotowane punkty bufetowe – umożliwiające uzupełnienie energii oraz poznanie lokalnych specjałów, charakterystycznych dla danego regionu.
Organizatorzy przygotowali dla uczestników atrakcyjne gadżety w postaci pakietów startowych, profesjonalne oznakowanie tras, a także zabezpieczenie logistyczne i medyczne.
Tour de Tripoint to nie tylko sportowe wyzwanie, ale również podróż przez trzy różne kultury, które łączą się na jednej trasie. To kilometry pełne przygód, smaków i spotkań, tworzących niezapomnianą rowerową przygodę.
inf. prasowa
Wiadomości dnia
Wout van Aert nie zadebiutuje w Giro d’Italia (4-26 maja). Belg poinformował o tym w nagraniu udostępnionym przez grupę Visma | Lease a Bike.
29-letni zawodnik wyjaśnił, że wciąż nie może trenować, z powodu obrażeń doznanych 23 marca na Dwars door Vlaanderen. Dalsze plany Van Aerta zależą od tempa jego powrotu do zdrowia.
W składzie Vismy na Giro na zwolnione miejsce wskoczy mistrz Europy Christophe Laporte. Do Włoch nie pojedzie również Wilco Kelderman, którego zastąpi Koen Bouwman.
Wyniki dnia
Il Giro d’Abruzzo (2.1)
Mistrz Kazachstanu Alexey Lutsenko triumfował na trzecim, królewskim etapie Il Giro d’Abruzzo i objął prowadzenie w wyścigu.
Zawodnik grupy Astana Qazaqstan po wspinaczce na Prati di Tivo, zameldował się przed Diego Ulissim i Adamem Yatesem, obaj z UAE Team Emirates.
W klasyfikacji generalnej przed ostatnim etapem Lutsenko wyprzedza o 14 sekund Yatesa oraz o 37 sekund Szwajcara Yannisa Voisarda (Tudor).
W trzecim dniu kolarze wyruszyli z Peligny, meldując się po 163 kilometrach na Prati di Tivo (14,6 km; 7%), przemierzając trasę 8. etapu tegorocznego Giro d’Italia.
Na końcowym podjeździe od początku tempo narzucał UAE Team Emirates, nie zważając na lidera wyścigu Jana Christena. Zawodnik arabskiej drużyny odpadł z dziewięcioosobowej wówczas czołówki, gdy do mety pozostało 7,5 kilometra.
5 kilometrów przed kreską przyspieszył Yates, za którym pojechał Lutsenko. Dwójka zwolniła umożliwiając powrót Pavlowi Sivakovowi (UAE Team Emirates).
Anglik ponownie przyspieszył, ponownie z Kazachem za tylnym kołem. Zawodnik Astany skontrował niespełna 2 kilometry przed metą, ale bez powodzenia. Co więcej do dwójki dojechał Ulissi. W tej konfiguracji, napędzani przez Włocha, dotarli wspólnie na końcowe metry.
Tu zdecydowanie najmocniejszy okazał się Lutsenko, który nie dał szans zawodnikom UAE Team.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS