Łupił bez litości, teraz przeprasza…

Po publikacji w ubiegłym tygodniu wizerunku mężczyzny, który okradał lubelskich emerytów metodą na litość, policjanci z „czwórki” nie mieli problemów z jego zatrzymaniem. Podstępnym i bezdusznym złodziejem, który zabierał seniorom często wszystkie pieniądze na życie, okazał się recydywista, karany już za rozbój i kradzieże.

– Sprawca za każdym razem pukał do drzwi starszych, samotnie mieszkających osób prosząc o szklankę wody lub jedzenie. Kiedy senior szedł do innego pomieszczenia, złodziej wykorzystywał chwilową nieuwagę i wchodził do przedpokoju. Następnie szybko przeszukiwał ubrania wiszące na wieszakach. Jego łupem padały portfele z dokumentami, karty bankomatowe oraz pieniądze – przypomina nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Wizerunek sprawcy nagrała kamera w jednym z mieszkań, co okazało się być kluczowym dowodem – dodaje.

Po publikacji wizerunku mężczyzny w mediach funkcjonariusze ustalili sprawcę. Okazało się, że to 40-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci z IV komisariatu udowodnili mu łącznie 5 przestępstw. Sprawca usłyszał zarzuty w warunkach recydywy. W przeszłości był już karany za rozbój i kradzieże. W trakcie przesłuchania przyznał się do popełnienia wszystkich przestępstw i przeprosił. Mężczyźnie grozi do 7,5 roku więzienia. (l)