Mieszkańcy Saskiej Kępy przecierają oczy ze zdumienia. Przy głównej ulicy osiedla, w jego najcenniejszej części wpisanej do rejestru zabytków, zawisła jarmarczna instalacja. Razi silnym światłem i kompletnym brakiem estetyki.
Chodzi o przedwojenną kamienicę przy ul. Francuskiej 12a. W ostatnią sobotę otwarto w niej salon masażu tajskiego i balijskiego. Kilka dni wcześniej nad wejściem do niego zawisł potężny szyld żółtą nazwą salonu na czarnym tle. Dodatkowo parter i piętro domu zyskały osobliwą instalację wyglądającą jak dekoracja straganów na jarmarku lub karuzeli w wesołego miasteczka. Do elewacji i balkonów kamienicy przymocowano czarny kabel z żarówkami. Ich intensywne światło po zmroku wręcz oślepia. Widać je z odległości nawet kilkuset metrów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS