A A+ A++

Biznes rośnie niemal wszystkim spółkom z grupy, a na prawdziwą gwiazdę w ostatnich latach wyrosło Przedsiębiorstwo Sprzętu Ochronnego Maskpol. Firma specjalizująca się w produkcji kamizelek kuloodpornych oraz hełmów nabrała rozpędu jeszcze przed wojną w Ukrainie. Do 2017 r. jej sprzedaż oscylowała wokół 100 mln zł, aby w 2018 r. się podwoić i sięgnąć 337 mln zł tuż przed wojną (w 2021 r.). W pierwszym roku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego sprzedaż wzrosła umiarkowanie o kilkanaście procent, ale w 2023 r. zrobiła dubla i sięgnęła 720 mln zł. Maskpol jest bezpośrednim beneficjentem wzrostu liczebności polskiej armii — tylko w ciągu ubiegłego roku stan osobowy zwiększyła ze 164 do 194 tys. osób pod koniec listopada — i idzie za ciosem. Inwestuje w nowe moce produkcyjne. Pod koniec przyszłego roku otworzy kolejny zakład, zwiększając zatrudnienie z 1,1 do 1,5 tys. pracowników.

Spółka zaczęła przy tym zarabiać ogromne pieniądze – 75 mln zł zysku sprawia, że jest jedną z najbardziej rentownych firm w branży. Pod tym względem dystansuje ją m.in. Fabryka Broni Łucznik, która chociaż o połowę mniejsza też bardzo szybko się rozwija. W ciągu dwóch lat przychody z górką podwoiła — ze 143 do 355 mln zł — zatrzymując przy tym 62 mln zł zysku. Jedna z najstarszych polskich firm zbrojeniowych, złe czasy okupione bankructwem w 2000 r. ma już dawno za sobą.

Ważnym bodźcem dla spółki restrukturyzowanej przez Agencję Rozwoju Przemysłu było uruchomienie w 2013 r. kosztem 103 mln zł bardzo nowoczesnej fabryki, w której Łucznik produkuje swoje flagowce takie jak pistolety VIS i karabinek Grot. To broń na nowo opracowana wspólnie z inżynierami z WAT w czasie procesu restrukturyzacji, gdy firma szukała nowego pomysłu na swoją działalność. Produkt trafił w punkt. Na początku, w 2016 r. polska armia kupiła 150 egzemplarzy dla jednostek reprezentacyjnych, zamówienia szybko zaczęły jednak rosnąć. Już rok później Ministerstwo Obrony podpisało wart pół mld zł kontrakt na dostawę 53 tys. sztuk broni. Do listopada 2023 r. dla polskiej armii w sumie wyprodukowano już 100 tys. Grotów, a produkcja w ciągu tego jednego roku wzrosła z 17 do 35 tys. sztuk broni.

Czytaj też: Ukraińcy kopią okopy w obwodzie kurskim. To znak, że planują zostać w Rosji na dłużej

Wojna w Ukrainie napędza rozwój polskich firm

Duże moce są Łucznikowi potrzeb … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowołano Społecznego Konsultanta Prezydenta Miasta. Czym będzie się zajmował?
Następny artykułPolicja zatrzymała 31-latka z amfetaminą. Grozi mu do 10 lat więzienia