“Na białoruskiej ziemi serdeczny i pracowity naród Ukrainy był zawsze traktowany ze szczególnym szacunkiem i ciepłem. Przez długi czas nasze narody odnajdywały siłę w jedności, dzieląc się radościami i smutkami, schronieniem i chlebem, wspólnie pokonując przeciwności losu. Były dumne ze swoich sukcesów. Łączy nas nie tylko wspólny los i więzi rodzinne, ale także chęć bycia przyjaciółmi i współżycia z sąsiadami” – brzmi treść gratulacji opublikowanych przez kancelarię Łukaszenki.
“Głowa państwa wyraziła przekonanie, że w dzisiejszych trudnych warunkach jest nie tylko możliwe, ale i konieczne mówienie językiem pokoju dla dobra obecnych i przyszłych pokoleń narodów słowiańskich” – podaje reżimowa agencja BiełTA za służbami prasowymi białoruskiego dyktatora.
Łukaszenka życzy Ukraińcom “spokojnego nieba”
Łukaszenka zaznaczył, że “nie ma innej alternatywy”, i że “Białoruś ze swojej strony będzie w dalszym ciągu robić wszystko, co w jej mocy, aby jak najszybciej zapewnić bezpieczeństwo w regionie”.
“Aleksandr Łukaszenka życzył narodowi Ukrainy spokojnego nieba i harmonii społecznej, pomyślności dla ich hojnego kraju i jedności dla ich rodzin” – czytamy w komunikacie.
Inwazja Rosji na Ukrainę. Białoruś to drugi agresor
Łukaszenka wspiera rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w wojnie z Ukrainą. Białoruś też jest agresorem, ponieważ udostępniła swoje terytorium do ataku – 24 lutego 2022 r. Rosjanie wkroczyli stamtąd na Ukrainę od północy.
Siły białoruskie nie biorą udziału w bezpośrednich działaniach bojowych na froncie, ale Putin od dawna naciska na Łukaszenkę, by jego kraj czynnie włączył się do wojny.
Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz “specjalną operacją wojskową” i domaga się od Kijowa “demilitaryzacji i denazyfikacji” kraju, a także uznania zaanektowanego Krymu za rosyjski.
Wojna na Ukrainie trwa już dwa i pół roku i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej i upadku hitlerowskich Niemiec w 1945 r.
Ukraina obchodzi Dzień Niepodległości. Andrzej Duda z wizytą w Kijowie
Z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy w sobotę do Kijowa z niezapowiedzianą wizytą przybył prezydent Andrzej Duda, aby wziąć udział w oficjalnych uroczystościach. Prezydent spotkał się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem.
Jak informuje Kancelaria Prezydenta RP, rozmowy Duda-Zełenski dotyczyły współpracy dwustronnej, kwestii bezpieczeństwa oraz wsparcia Ukrainy w dobie toczącej się wojny. Natomiast podczas spotkania Dudy ze Szmyhalem poruszono takie tematy, jak odbudowa Ukrainy, relacje polsko-ukraińskie oraz kwestie bezpieczeństwa.
– Wasz dzień niepodległości to w pewnym sensie także święto niepodległości całej Europy Środkowej. Bowiem bez niepodległej Ukrainy trudno myśleć o niepodległej i bezpiecznej Polsce, Litwie czy innych krajach naszego regionu – mówił prezydent podczas głównych uroczystości na Placu Sofijskim w Kijowie.
Czytaj też:
Prezydent w Kijowie: Bez niepodległej Ukrainy trudno myśleć o niepodległej i bezpiecznej Polsce
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS