W poniedziałek w Internecie pojawiły się nagrania, na których widać było kolejną kolumnę nielegalnych imigrantów zmierzającą z terenu Białorusi w kierunku granicy z Polską. Migrantom towarzyszyli białoruscy funkcjonariusze, ale również ekipy telewizyjne, w tym rosyjskie.
Białoruś odeśle migrantów?
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka zadeklarował w poniedziałek, że nie chciałby, żeby kryzys migracyjny przerodził się w poważny konflikt z Polską, dlatego jego kraj będzie pracował nad rozwiązaniami pomagającymi migrantom wrócić do domu. Według pomysłu władz w Mińsku, może się tak stać, jeśli migranci dobrowolnie zgłoszą chęć powrotu, jednak jak zaznacza Łukaszenka, takiej chęci z nich strony nie ma.
– Nie mają dokąd wracać. Nie mają tam gdzie mieszkać i rozumieją, że nie mają czym nakarmić swoich dzieci – mówi Łukaszenka cytowany przez państwową agencję informacyjną BiełTA.
Podkreślił, że Białoruś nie potrzebuje dziś konfliktu na granicy.
– Nie chcemy żadnego konfliktu na naszej granicy państwowej. To jest dla nas całkowicie niekorzystne – twierdzi Łukaszenka.
Stanowisko Polski się nie zmieni
Pytany o słowa prezydenta Białorusi wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker, stwierdził w rozmowie z portalem Interia.pl, że należy bardzo ostrożnie podchodzić do tego typu deklaracji.
– Bez względu na informacje, które pojawiają się ze strony białoruskiej, stanowisko Polski się nie zmieni. Będziemy tak jak dotąd twardo bronić naszej granicy – powiedział Szefernaker.
Próba sforsowania granicy
Stanisław Żaryn za pośrednictwem Twittera poinformował o zaostrzeniu się sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. “Przy zamkniętym polskim przejściu granicznym służby białoruskie zgromadziły duże grupy migrantów. Trwa próba masowego wejścia na teren RP” – napisał.
Jak podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, nielegalni migranci gromadzą się przy przejściu granicznym w Kuźnicy po stronie białoruskiej. Wspierają ich białoruscy funkcjonariusze. Trwa próba forsowania granic. W pełnej gotowości do działania mają być polscy funkcjonariusze i żołnierze. W razie konieczności do dyspozycji mają m.in. armatki wodne.
Czytaj też:
Kryzys migracyjny. Rosja chce uczestniczyć w negocjacjach między UE a BiałorusiąCzytaj też:
Kolejny tłum nielegalnych imigrantów dotarł do polskiej granicy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS