PiS szuka usilnie drugiego Andrzeja Dudy, który w 2015 roku okazał się czarnym koniem wyborów prezydenckich. Bogucki, rocznik 80. jest prawnikiem z wykształcenia jak Duda, tyle, że nie robił kariery akademickiej, a został prokuratorem i adwokatem.
Jest prawie w tym samym wieku, co prezydent Duda w 2015 roku. Doświadczenie administracyjne ma mniejsze, bo jego jedyna kwalifikacja, to trzy lata na stanowisku wojewody zachodniopomorskiego. Ale jest jeszcze jedna rzecz, która go łączy z Andrzejem Dudą, gdy ten kandydował na najwyższy urząd – ludzie słysząc nazwisko Bogucki pytają: „a kto to jest”?
Zupełnie inny człowiek
Bo Zbigniew Bogucki, znany jest przede wszystkim szczecińskim politykom.
Bogusław Liberadzki, wieloletni polityk SLD, później Nowej Lewicy, wypowiada się o Boguckim pozytywnie.
– Jako wojewoda zachodniopomorski odróżniał się na plus od miejscowych działaczy PiS, zarówno pod względem zachowania jak i języka. Prezentował poglądy koncyliacyjne. Przyjemnie się go słuchało i z nim rozmawiało. Miałem go za człowieka PiS-owskiego środka – mówi Liberadzki.
Podobnego zdania o Boguckim jest polityk Koalicji Obywatelskiej.
– Zacząłem mu się przyglądać gdy został wojewodą. Odróżniał się bardzo pozytywnie od reszty PiS. Nie budował murów, nie był agresywny, szukał porozumienia i współpracy – mówi nasz rozmówca.
Polityk KO opowiada następującą historię z okresu gdy Bogucki był wojewodą – na terenie jednej z gmin oddawano do użytku nową remizę strażacką. Zorganizowano uroczystość, na której było m.in. dwóch posłów z ówczesnej opozycji, poseł Leszek Dobrzyński z PiS i Bogucki jako przedstawiciel władz wojewódzkich.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS